-
Data: 2009-04-11 09:37:02
Temat: Re: czy kwit leżący na wierzchu bez nadzoru jest nadal kwitem poufnym? - finał jakby....
Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 10 Kwi, 22:48, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> To, czy prtzełozeni chcą sobie X i Y ścigać, to już inna sprawa i nie ma
> ona poniekąd wpływu na prawno-karna ocenę postępoku Z. W mojej ocenie można
> ukarać Z za rozpowszechnianie niejawnej informacji, ale nie za jej
> przeczytanie
Nie rozpowszechniałem informacji, poinformowałem jedynie o fakcie
przeczytania. sprawa jasna.
> To od razu wiedziałem. Gdyby były, to by taki dokument znajdował się w
> strefie bezpieczeństwa.
Wprawdzie nie jest to kancelaria tajna a branża całkiem inna. Nie
mniej jednak co tajne to tajne.
> > Ja jestem pracownikiem Z.
> > O czym przełożeni nie zdają sobie sprawy a ja doskonale pamiętam, to
> > fakt, że na jednym z takich spotkań wspominałem o złej praktyce
> > przechowywania notatek z 'supervision', co skutkowało tym, że personel
> > wiedział to, czego wiedzieć nie powinien. Jak widać, do dnia
> > dzisiejszego nie zrobiono z tym nic.
>
> Co to zmienia?
może nie zmienia ale wnosi do sprawy tyle, że takie przypadki zdarzały
się już w przeszłości a przełożeni nie wyciągali konsekwencji mimo, że
wiedzieli o takich przypadkach. W mojej firmie szczególnie zwraca się
uwagę na procedury, jednak kiedy ma dojść do wszczęcia postępowania
dyscypl. przeciwko 'swojemu' - sprawa jest momentalnie wyciszana, a
personel szeregowy dostaje papkę do przeżucia na codwutygodniowych
meetingach firmowych. W momencie, kiedy szeregowy pracownik popełnia
przeczytanie notatki z supervision, uruchamiana jest cała machina
represji. W podobny sposób straciło pracę kilka osób, bardzo dobrych
pracowników, którzy nadepnęli komuś na odcisk swoją ambicją i chęcią
wprowadzenia zmian na lepsze w firmie.
> > Mam świadków, którzy słyszeli od pracownika Z
> Czyli Ciebie, czy znowu coś pomyliłeś?
Y. Y miał być :/
> > Odczytuję działanie pracownika Y
> > jako próbę zemsty za tamtą sytuację.
>
> I ta zemsta miała polegać na pozostawieniu przez X "tajnej" notataki w
> miejscu przypadkowym w celu spowodwania, byś ją przeczytał? Trochę to
> naciągane w mojej ocenie.
Nie chodziło mi o pozostawienie notatki ale to, co powiedział Y na
spotkaniu. Pozostawieniu notatki na biurku jest winy X.
> > Jak naostrzyć ten miecz?
> Tylko po co?
Po to, żeby nie dać się ukarać za coś, co przestępstwem ani
naruszeniem procedur nie jest. Nie chcę nikogo niszczyć, ale chciałbym
aby efektem tego postępowania ma być określenie w procedurach firmy co
jest dokumentem tajnym i w jaki sposób ma on być przechowywany. Nie
wszcząłem postępowania sam przeciwko sobie aby takie procedury
uzupełnić, ale skoro postepowanie już trwa i nie mam możliwości jego
przedterminowego zakońćzenia, więc niech dotrwa do końca.
Przestudiowałem procedury dyscyplinarne w naszej firmie i tylko jeden
punkt wspomina o danych poufnych: "Zabronione jest, podczas lub po
ustaniu stosunku pracy, ujawnianie komukolwiek jakichkolwiek poufnych
informacji dotyczących naszej firmy lub tajemnic służbowych.". Czy
podczas rozmowy z przełożonymi mogę powołać się na ten punkt
sugerując, że nie ma w procedurze dyscyplinarnej punktu, który
sugerowałby zasadność oskarżenia? Ta procedura jasno określa wszystkie
zachowania i czynności, które są podstawą do wszczęcia postępowania.
|Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi.
Następne wpisy z tego wątku
- 11.04.09 15:30 Robert Tomasik
- 11.04.09 18:11 Andrzej Lawa
- 11.04.09 21:17 Robert Tomasik
- 11.04.09 23:57 Andrzej Lawa
Najnowsze wątki z tej grupy
- PKW JUŻ odrzuciła 9/53 kandydatów na prezydenta ale może JESZCZE nie mamy Drugiej Rumuni z TEGO powodu :-)
- Czy prawo mówi o prawie do udziału w przesłuchaniu pełnomocnika czy pełnomocników?
- Gerald B. zeznawał z DWOMA pełnomocnikami z najwyższej półki
- Dlaczego wydałem rozkazy w d. 2025-03-23 i 24 ?
- Re: Ile razy sąd apelacyjny może cofać sprawę do pierwszej instancji? Aż do "właściwego" wyroku?
- Do Jacek Marcin Jaworski
- Re: Ile razy sąd apelacyjny może cofać sprawę do pierwszej instancji? Aż do "właściwego" wyroku?
- Re: Myśl prawna Bodnatury Tuskistanu ruszyła na podbój Turcji [organizacja przestępcza (opozycji)]
- Rozkaz 15-2025: O Przestrzeganiu Konwencji Ottawskiej
- Rozkaz 14-2025: O Domu Studenckim UJ Kamionka
- Rozkaz 13-2025: O Zakazie Tworzenia Oprogramowania Szpiegowskiego
- Rozkaz 12-2025: O Ujawniniu Urządzeń Darmowej Energii
- Rozkaz 11-2025: O Przywróceniu Granic Polski z Przed 2018-11-19, pon.
- Rozkaz 10-2025: O Braku Wymagania Ubezpieczenia Nie Zarejestrowanych Samochodów
- Rozkaz 9-2025: O Przywróceniu Mi Prawa Jazdy
Najnowsze wątki
- 2025-03-27 PKW JUŻ odrzuciła 9/53 kandydatów na prezydenta ale może JESZCZE nie mamy Drugiej Rumuni z TEGO powodu :-)
- 2025-03-27 Czy prawo mówi o prawie do udziału w przesłuchaniu pełnomocnika czy pełnomocników?
- 2025-03-27 Gerald B. zeznawał z DWOMA pełnomocnikami z najwyższej półki
- 2025-03-26 Dlaczego wydałem rozkazy w d. 2025-03-23 i 24 ?
- 2025-03-25 Re: Ile razy sąd apelacyjny może cofać sprawę do pierwszej instancji? Aż do "właściwego" wyroku?
- 2025-03-25 Do Jacek Marcin Jaworski
- 2025-03-25 Re: Ile razy sąd apelacyjny może cofać sprawę do pierwszej instancji? Aż do "właściwego" wyroku?
- 2025-03-24 Re: Myśl prawna Bodnatury Tuskistanu ruszyła na podbój Turcji [organizacja przestępcza (opozycji)]
- 2025-03-24 Rozkaz 15-2025: O Przestrzeganiu Konwencji Ottawskiej
- 2025-03-24 Rozkaz 14-2025: O Domu Studenckim UJ Kamionka
- 2025-03-24 Rozkaz 13-2025: O Zakazie Tworzenia Oprogramowania Szpiegowskiego
- 2025-03-24 Rozkaz 12-2025: O Ujawniniu Urządzeń Darmowej Energii
- 2025-03-24 Rozkaz 11-2025: O Przywróceniu Granic Polski z Przed 2018-11-19, pon.
- 2025-03-24 Rozkaz 10-2025: O Braku Wymagania Ubezpieczenia Nie Zarejestrowanych Samochodów
- 2025-03-24 Rozkaz 9-2025: O Przywróceniu Mi Prawa Jazdy