mvoicem [###m...@g...com.###] napisał:

> No ale co mają góry do przynależności terenu do tej czy innej gminy?


Na nizinach przeważnie jest tak, że każda miejscowość jest połączona z
każdą sąsiednią lepszą lub gorszą drogą. Mamy układ przykładowo taki
(literki, to miejscowości):

A---------B
/ \ / \
/ \ / \
/ \ / \
/ \ / \
C---------D--------E
\ / \ /
\ / \ /
\ / \ /
\ / \ /
F---------G

Zakładając, że w C i E mamy siedziby gmin miejscowości pozostałe bez
problemu w zasadzie mogą należeć do którejkolwiek z tych gmin. Niby A
ma bliżej do C, ale jak komuś przypasuje E, to w sumie wielkiego
protestu z tego nie będzie.

W górach sprawa się komplikuje, bo drogi bywają prowadzone zgodnie z
konfiguracją terenu. Mamy przykładowo coś takiego:

A---------B
/
/
/
/
C---------D--------E
\ /
\ /
\ /
\ /
F---------G

No i teraz Przynależność D, F i G jest z grubsza obojętna, ale próba
przyporządkowania B do w sumie bliższej przecież gminy E spowoduje
protesty, bo mieszkańcy musieli by jeździć tam trasą B - A - C - D - E
a to dwa razy dalej.

I byś mi nie mówił, że teoretyzuję, to pierwszy z brzegu przykład jaki
mi przychodzi do głowy: z miejscowości Podbukowiec gm. Piwniczna do
Piwnicznej jest około 4-5 km. Do Szczawnicy, która jest również gminą
jest również gdzieś 3-4 kilometrów i możesz to rowerem przejechać w
kilkanaście minut, no może kilkadziesiąt, bo kawałek do Jaworek
jedziesz ścieżkami. Ale samochodem do Szczawnicy jest około 90 km, bo
musisz jechać przez Stary Sącz. Z tego też powodu Podbukowiec należy
do gminy Piwniczna, choć teoretycznie jest bliżej Szczawnicy. Spróbuj
go przyporządkować do Szczawnicy, a górale powykopują z ogródków
ciupagi :-)

Teraz rozumiesz co mają do tego góry?