eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobyla u mnie policja › Re: byla u mnie policja
  • Data: 2006-11-24 00:26:31
    Temat: Re: byla u mnie policja
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Andrzej Lawa wrote:

    > Czyli policjanci byli "nieprzygotowani do zajęć".

    Ciezko mi teraz potwierdzic badz zaprzeczyc.

    > Nie jestem ekspertem, ale strzelanie w plecy jest dość oczywistą kwestią.

    Tak samo jak proba staranowanie funkcjonariusza.

    > > Nie wiem czy sie rozni.
    >
    > Jak nie wiesz, to się nie odzywaj.

    Dlaczego? Dla mnie istotne jest, zeby policjant wiedzial. Ja nie musze.

    > > Ale sadzac po ilosci ostrzelanych samochodow
    > > pedzacych z wykrwawiajacym dzieckiem do szpitala (lisc: zero) a ilosci
    > > ostrzelanych piratow drogowych (ilosc: 2) to dalej 2:0 dla policjantow w
    > > rozpozmnawaniu, do kogo strzelac a do kogo nie.
    >
    > Jasne. A statystycznie to najbardziej zmilitaryzowanym państwem świata
    > jest... Watykan.

    Cokolwiek nie napiszesz, nie zaprzeczysz temu co napisalem powyzej.

    > > pytanie komu by sie stala wieksza krzywda. Uderzonemu, czy
    > > przewroconemu.
    > >
    > > Hint: fizyka, zasada zachowanai pedu.
    >
    > Twierdzisz, że motocyklisty fizyka i zasada zachowania pędu nie dotyczy?

    Jak najbardziej dotycza. Dlatego przy takim zderzeniu pieszy moze
    zginac, a motocykliscie moze sie nawet nie zdrapac naskorek czy lakier z
    kasku.

    > I dlaczego "dyskretnie" ignorujesz pierwszą kwestię - praktycznej
    > niemożliwości celowego trafienia w świadomy i żywy cel?

    Bo nie wyklucza to intencji "trafiajacego" pojazdem w tenze cel.

    > > I musze cie zmartwic, takie pomylki beda sie wydarzac.
    >
    > Bo nieodpowiedni ludzie (jak ten policjant) trafiają na służbę.

    Nawet jak beda trafiac odpowiedni, to pomylki beda sie zdarzac.

    Chyba, ze chcesz od razu powiedziec, ze nie ma kompetentnych
    pracownikow.

    > > Tak samo jak zmiana lekow w ampulkach.
    >
    > Czyli chciałbyś uniewinnić tych, którzy tej podmiany dokonali?

    Ktos dokonal podmiany? Celowo? No to to byl akt terrorystyczny.

    > >> Jakoś nie przypominam sobie, żebym przez pomyłkę zaczął strzelać do
    > >> ludzi ani w jakikolwiek inny sposób spowodował zagrożenie życia lub zdrowia.
    > >
    > > Jestes policjantem? czesto interweniujesz?
    >
    > A ty?

    Ja si enie boje, ze zaczna do mnie strzelac.

    > Sprzęt jako taki istnieje. Braki w wyposażeniu (jak i wyszkoleniu) nie
    > są usprawiedliwieniem.

    Dlaczego?

    > > Ale to nie byla obrona konieczna.
    >
    > No, wreszcie dotarło...

    To byla akcja policyjna.

    > I jaki przepis wyłącza w takiej sytuacji odpowiedzialność za celowe
    > pozbawienie człowieka życia?

    Procedura uzycia borni i sytuacje kiedy mozna strzelac?

    > Nie wiem, w jakiej okolicy mieszkasz, ale na większości obszaru kraju
    > rozglądanie się za wycelowaną w stronę człowieka lufą nie jest
    > konieczne. Ty chyba chcesz to zmienić...

    Ty nie rozumiesz. To nie pieszy ma sie rozgladac. To policjant WIDZI
    gdzie CELUJE i czy takm jest inny czlowiek.

    > > Ale za to policjant zauwazyl, ze nikt tam nie przechodzi....
    >
    > Ty tak twierdzisz...

    I policjant tak twierdzi, skoro zdecydowal sie na oddanie strzalow.

    Ale wiem, zaraz mi zasugerujesz, ze on strzelalby nawet jakby przed nim
    stala gromadka dzieci. Strzelalby im nad glowami bo palal zadza
    zamordowania biednego pijanego kierowcy, ktoremu sie umyslilo ze jest w
    amerykanskim filmie... ;)

    > > Hmm, na jakiej wysokosci jest glowa kierowcy samochodu osobowego,
    > > przecietnego?
    >
    > Zmierz sobie.

    To ciebie interesuje wysokosc glowy.

    > Jakby strzelał po oponach, to zagrożony byłby tylko obszar pomiędzy nim
    > a celem (pomijając ewentualne pechowe rykoszety). Przy strzelaniu na
    > wysokości kabiny strefa rażenia sięga daleko za cel.
    >
    > To podstawy balistyki (czy wręcz geometrii).

    No i cos zmienia twoj wywod teoretyczny?


    --
    Erekcja mamuta ostatecznym dowodem
    prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji
    http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1