eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoborland, czesc dalsza. › Re: borland, czesc dalsza.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.icp.pl!news.icp.pl!not-for-
    mail
    From: "Jakub" <...@...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: borland, czesc dalsza.
    Date: Mon, 8 Aug 2005 13:55:30 +0200
    Organization: ICP News Server
    Lines: 90
    Message-ID: <dd7h7m$e4k$1@opal.icpnet.pl>
    References: <dd27ti$8u8$1@inews.gazeta.pl> <dd2cvm$8kt$1@opal.icpnet.pl>
    <dd3ba8$odc$2@opal.futuro.pl> <dd3q6i$t0i$1@opal.icpnet.pl>
    <dd65nc$r15$1@opal.futuro.pl> <dd7be0$750$1@opal.icpnet.pl>
    <dd7d31$goo$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: c77-8.icpnet.pl
    X-Trace: opal.icpnet.pl 1123502134 14484 62.21.77.8 (8 Aug 2005 11:55:34 GMT)
    X-Complaints-To: u...@o...icpnet.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Aug 2005 11:55:34 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.3790.1830
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.3790.1830
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:318270
    [ ukryj nagłówki ]


    "Przemek R..." <p...@t...gazeta
    .pl>
    wrote in message news:dd7d31$goo$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Jakub" <...@...com> napisał w wiadomości
    > news:dd7be0$750$1@opal.icpnet.pl...
    >>
    >> "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
    >> news:dd65nc$r15$1@opal.futuro.pl...
    >>> Jakub wrote:
    >>>
    >>>> Każdy każdemu może wytoczyć proces z powództwa cywilnego. Np. ja mogę
    >>>> wytoczyć proces kumplowi za to że przywłaszczył sobie moją płyte CD z
    >>>> kolendami. To sąd orzeknie czy moje roszczenia sa uzasadnione ( i w
    >>>> jakim zakresie ).
    >>>
    >>> Tak, ale jeśli zażądasz dziesięciokrotnej wartości mienia - zwłaszcza,
    >>> że je odzyskałeś - to żaden zdrowy psychicznie sędzia tego ne
    >>> 'przyklepie'.
    >>>
    >> No To jest oczywiste.
    >
    > to dleczego twoerdzisz e bez problemu sedzia zdecydujew sie zwrot $
    > nabytej ze sprzedazy swojego oprogramowania jezeli borland w tym moemncie
    > nie

    Ja tak nie twierdzę, że sędzie jak tylko przeczyta pierwszą stronę pozwu, to
    od razu przyzna rację firmie Borland.
    Wydaje mi się że zbyt "mocno" odczytywałeś moje słowa, ale taka jest wada
    medium internetowego :)

    > poniosl zadnych strat (zalozenie ze zgodnie z umowa licencyjna osoba taka
    > zakupila nowa wersje profesional)

    Owy zapis nie zamyka w żaden sposób wszelkich roszczeń z tytułu praw
    autorskich firmy Borland. Firmie Borland z pewnością wystarczy to że kupisz
    najnowszą wersję ich produktu, w przypadku gdy Twoje korzyści są
    proporcjonalnie małe. Ale na pewno nie bedą zwlakać z przygotowaniem
    wielotomowego uzasadnienia wysokiej kary, w przypadku gdy sprzedałeś swoje
    oprogramowanie za milion $.



    Umowa licencyjna określa na jakich warunkach Ty możesz korzystać z programu
    komputerowego. Polskie prawo jeszcze dodatkowo określa że Borland ma prawo
    także tobie wypowiedzieć licencje (nawet jeśłi ją przestrzegasz) z
    wyprzedzeniem bodajże 6 miesięcy lub 12 (nie będę tego teraz sprawdzał, ale
    któraś z tych liczb jest prawidłowa).



    W ustawie o PraAut jest także taki fajny paragraf:



    Art. 44.
    W razie rażącej dysproporcji między wynagrodzeniem twórcy a korzyściami
    nabywcy autorskich praw majątkowych lub licencjobiorcy, twórca może żądać
    stosownego podwyższenia wynagrodzenia przez sąd.



    Oczywiście żadna firma dbająca o reputacje nie będie rościć sobie
    czegokolwiek na podstawie art 44 w przypadku gdy

    - produkt kosztuje 4 tyś $

    - a firma która go zakupiła stworzyła na jego podstawie program zarabiając 1
    milion $ ( bo powiedzmy zacznie "działać" dopiero od miliona i jednego
    centa).



    W takim wypadku firma Borland tworząc nową wersję DElphi zaproponuje tej
    innej firmie specjalną ($) licencję wraz z specjalnym wsparciem. I to wcale
    "nie jest" takie "złe", bo Borland sprzedając także swój produkt deklaruje,
    że jest on bezbłędny (bynajmniej tego może żądać klient) i musi sobie
    przygotować zaplecze finansowe w przypadku, gdy padną (w raz z komputerami)
    wszystkie placówki międzynarodowego banku (a klient udowodni, że to nie jego
    błąd i bank udowodni, że to też nie jego) - no ale tu zaczynam na prawdę
    bredzić. bo na milonach $ to się nie znam.





    Ogólnie prawo autorskie jest fantastyczne dla autora. gorzej z
    rzeczywistością.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1