eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobezprececensowy zamach na wolnośćRe: bezprececensowy zamach na wolność
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!news.mb-net.net!open-news-network.org!aioe.org!fDKVGwR/Tb
    CXVjSdBI/BFA.user.46.165.242.91.POSTED!not-for-mail
    From: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Date: Thu, 13 Jan 2022 11:34:19 +0100
    Organization: Aioe.org NNTP Server
    Message-ID: <srov7c$1np8$1@gioia.aioe.org>
    References: <19xhwrxo0wkze$.1q9a0x7emy7qv.dlg@40tude.net>
    <Y7qBJ.1477562$LNrd.1043425@fx09.ams1> <a...@w...eu>
    <zDqBJ.1477566$LNrd.831026@fx09.ams1>
    <61d7646d$0$29057$65785112@news.neostrada.pl> <gFKBJ.5$Imt7.3@fx09.ams1>
    <sr95k9$709$1@gioia.aioe.org> <AI4CJ.3683$uD6a.2365@fx07.ams1>
    <src2hc$4eg$1@gioia.aioe.org>
    <61d99b65$0$25418$65785112@news.neostrada.pl>
    <srcmve$1tul$1@gioia.aioe.org>
    <61d9e639$0$525$65785112@news.neostrada.pl>
    <%R4DJ.15762$0Kl7.13652@fx11.ams1>
    <61dd175b$0$542$65785112@news.neostrada.pl>
    <eapDJ.41445$Imt7.11775@fx09.ams1>
    <61de6724$0$23913$65785112@news.neostrada.pl>
    <srm68h$66k$1@gioia.aioe.org> <61df1d48$0$519$65785112@news.neostrada.pl>
    <srnc94$1222$1@gioia.aioe.org>
    <61df4064$0$514$65785112@news.neostrada.pl>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: gioia.aioe.org; logging-data="57128";
    posting-host="fDKVGwR/TbCXVjSdBI/BFA.user.gioia.aioe.org";
    mail-complaints-to="a...@a...org";
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; Win64; x64; rv:91.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/91.4.1
    X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.9.2
    Content-Language: pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:820081
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 12.01.2022 o 21:56, Shrek pisze:
    > W dniu 12.01.2022 o 21:04, Kviat pisze:
    >
    >>> Znów mieszasz zarażenie i zakażenie.
    >>
    >> To nie ja.
    >>
    >> Gość manipuluje. Powołuje się na jakieś dane o zarażeniach ("połowa
    >> zarażeń"), po czym płynnie przechodzi do skuteczności szczepionek
    >> przed zakażeniem...

    > Jeśli marcina to zapewniam cię, że nie jest z
    > niego żaden manipulant.

    Jasne. Myślałem, że relacjonuje jakąś wymianę zdań.

    > Reasumując - szczepionki od zawsze chroniły przed zakażeniem w bardzo
    > istotny sposób i jest to podstawowe kryuterium ich oceny od zawsze.

    Jasne.
    Ale to, co teraz robimy, to rozmienianie na drobne.
    Przecież zakażenie to cały proces. Od zarażenia do wyzdrowienia. Skoro
    szczepionka znacząco łagodzi przebieg choroby i ogranicza śmiertelność -
    to chyba oczywiste, że jest skuteczna na zakażenie.

    Co z tego, że w szpitalach jest 50% zakażonych i zaszczepionych i 50%
    zakażonych niezaszczepionych?
    Taka informacja jest gówno warta.
    Jeżeli w szpitalu jest 100 osób, z tego 50% to 80-latki zaszczepione z
    pierdyliardem innych problemów zdrowotnych, a 50% to 30-latki
    niezaszczepione, to chyba zmienia obraz? I jeżeli nawet tych 80-latków
    umrze więcej niż tych 30-latków, to można wyciągnąć wniosek, że
    szczepionka jest nieskuteczna?

    Taka informacja, to manipulacja.

    >> To zawsze lepiej niż pewne 0 (jeżeli ktoś nie ma odporności z innych
    >> powodów, jak to szury mówią "naturalnej").
    >
    > Nikt temu nie przeczy. Choć w sumie... Jeśli jest przyzerowa

    A jest?
    Przecież wirusy mutują, naukowcy to nie jasnowidze.
    Pracują nad kolejnymi szczepionkami (i nad lekarstwami).
    I dopóki nie znajdą, to nic lepszego nie mamy.

    Jeżeli przy nowych wariantach wirusa szczepionka traci (wolniej czy
    szybciej) ileś tam procent skuteczności, zbadali, że dawka
    przypominająca znacząco podnosi ten procent (nawet jeśli tylko na pół
    roku, albo i krócej), no to w czym problem?
    To zawsze dodatkowe pół roku dla naukowców na opracowanie czegoś lepszego.

    Dokładnie tak było np. z tą osławioną amantadyną. Nie było nic lepszego
    na grypę typu A, to dawali ludziom amantadynę - zdając sobie sprawę z
    efektów ubocznych. Zyski były większe, niż straty z tych poważnych
    efektów ubocznych. Wymyślili leki bardziej skuteczne, z dużo mniejszymi
    efektami ubocznymi, to przestano stosować amantadynę.
    Nie widzę w tym nic dziwnego, żadnego spisku w celu napychania kabzy
    producentom amantadyny, gdy nowsze leki nie były jeszcze znane.

    Może to producenci amantadyny obecnie próbują odbudować straty z lat
    poprzednich? :)

    > to łatwo wyobrazić sobie sytuację w której zaszczepieni przekonani o swojej
    > ochronie łatwiej się zakażają i zakażają innych.

    Od samego początku i nadal naukowcy w zaleceniach piszą: szczepienie +
    ograniczenie kontaktów.
    Jak to zrobić, to zadanie dla polityków.

    > Moim zdaniem właśnie do
    > takiej sytuacji się zbliżamy (albo już ją mamy, przynajmniej lokalnie),
    > skoro procent zaszczepionych wśród zakażonych jest porównalny z
    > procentem zaszczepionych w populacji. To oznacza że w "globalnym" (no
    > dobra krajowym) ujęciu rzeczywista skutecznośc szczepionki jest
    > przyzerowa a może być i ujemna.

    Ciężko choruje i umiera tyle samo zaszczepionych, co niezaszczepionych
    (w porównywalnych grupach wiekowych)?
    Umiera więcej zaszczepionych, niż niezaszczepionych (skoro skuteczność
    jest ujemna)?

    > Oczywiście należy poptrzeć i pewnie
    > okaże się, że jak najbardziej jest sens szczepić grupy szczególnie
    > narażone, ale całości populacji już niekoniecznie.

    Chyba tylko ze względu na koszty.
    Bo skoro szczepionka działa w grupach szczególnie zagrożonych, to w
    reszcie populacji też działa.
    A skoro jest nieskuteczna, to po chuj szczepić tych szczególnie zagrożonych?
    Bądźmy konsekwentni...

    >I teraz albo trzeba
    > to bardzo dokładnie przeanalizować (o co nie posądzam naszych
    > rządzących) albo szczepić na pałę wszystkich. No ale wypadałoby to
    > wyjaśnić. Bo ktoś powie, że 30 latków nie warto

    Ale nie warto, bo szczepionka nie działa, czy nie warto, bo to za dużo
    kosztuje?

    > i pewnie będzie miał
    > rację. Ktoś inny powie, że skoro nie wiemy to może warto wszystkich jak
    > leci i też będzie miał rację.

    Tyle, że wiemy. Cały czas to monitorują.
    Skuteczność spada? No to sprawdzili, że druga dawka powyższa. Nowe
    warianty i po drugiej dawce spada, no to sprawdzili, że po trzeciej się
    odporność wzrasta. Jak po czwartej przypominającej odporność będzie
    wzrastać, to może trzeba będzie przyjmować czwartą przypominającą, albo
    piątą... albo w tym czasie znajdą lekarstwo, albo opracują nowszą
    szczepionkę starczającą na dłużej.

    Co w tym dziwnego?

    > Tylko czemu jednego nazywać szurem a tego
    > co chce na chybił trafił wysokiej klasy ekspertem? Rozumiesz problem?

    Rozumiem.
    Problem w tym, że naukowcy nie robią tego na chybił trafił, tylko na
    podstawie badań. Bo na podstawie czego mają to robić? Zatrudnić druidów
    do wróżenia z fusów, czy szczepionka zadziała, czy nie zadziała, i niech
    ludzie sami, w dyskusjach internetowych decydują czy działa? Jak homeopatia?


    >>> Generalnie jak chcesz z kogoś drzeć łacha, że szur i z nauką na
    >>> bakier to wypada najpierw przeczytać, bo wyśmiewanie szurów że
    >>> szczepionki nigdy nie chroniły przed zakażeniem to jest już gwóźdź do
    >>> trumny w której spoczywa aktualnie wiarygodność hurraoptymistów od
    >>> szczepionek.
    >>
    >> Ale jeżeli szury twierdzą (jw.), że powinna chronić ich przed
    >> zarażeniem i naukowcy ich oszukali, bo nie chroni, to chyba trochę
    >> zmienia sprawę?
    >> Czy nie?

    zakażeniem... zarażeniem... :)

    > Dlaczego - powinna chronić, bo tak wychodziło w badaniach i taki był cel
    > szczepionki? > NIe osiągnięto go i trzeba to po prostu jasno powiedzieć a
    > nie negować ten oczywisty cel.

    Czyli nie ma znaczenia czy ktoś jest zaszczepiony, czy nie?
    Umiera i ciężko choruje tyle samo zaszczepionych i niezaszczepionych?
    (To po co szczepić ludzi z grupy ryzyka?)
    Czego nie osiągnięto?

    Jak się pojawi nowy wariant, który w 100% będzie odporny na szczepionkę,
    to znaczy, że naukowcy nas oszukali, a wszyscy, którzy twierdzili, że
    szczepionka jest nieskuteczna to nie szury, bo mieli rację.
    A jak się pojawi wariant, na który szczepionka działa w 100%, to będą
    szurami?
    Nie kupuję tego.

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1