eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobezpieczeństwo › Re: bezpieczeństwo
  • Data: 2007-12-08 00:10:32
    Temat: Re: bezpieczeństwo
    Od: Szerr <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 7 Dec 2007 13:24:27 -0800 (PST), c...@o...pl napisał(a)
    w:<news:1b631a8b-7c26-4ff6-958a-1ec9e1402297@o42g200
    0hsc.googlegroups.com>:

    > Dzieki za porade :) ale ja przezornie wykupilam ubezpieczenie NW.

    Ubezpieczenie NW nie jest ubezpieczeniem OC.

    > Jak znam zycie znajdzie sie jakis "znawca", ktory znajdzie jakas
    > "niedoskonalosc" w moim aucie i wyjdzie na to, ze swiadomie wzielam dzieci
    > do swojego "niesprawnego" auta i narazilam je na niebezpieczenstwo.

    Rozumowanie typowo oświatowe. Byłaś pewnie na jakimś szkoleniu i
    nasłuchałaś się bzdur od niedouczonego szkoleniowca.
    Nawet jeżeli w aucie byłaby "niedoskonałość", jak to ujęłaś, to czemu twoim
    zdaniem jest to dowód na świadome (sic!) działanie kierującego, na *zamiar*
    narażenia dziecka?

    Twój szkoleniowiec-amator powinien też wiedzieć, że nie istnieje
    przestępstwo narażenia kogoś na niebezpieczeństwo. W prawie karnym mowa
    jest natomiast o narażeniu na _bezpośrednie_ niebezpieczeństwo utraty życia
    lub zdrowia. Jesteś w stanie wykazać, że biorąc pasażera, _świadomie_
    narażam go na jakiekolwiek _bezpośrednie_ niebezpieczeństwo utraty zdrowia?
    Wiesz w ogóle, co to znaczy *bezpośrednie* niebezpieczeństwo?

    > dostane wyrok za nieumyslne spowodowanie zagrozenia zycia

    Tylko jeżeli popełnisz przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji.
    Samo wzięcie pasażera nie spełnia tych przesłanek.

    > i zakaz wykonywania zawodu?

    Do tego jeszcze dożywotnio stracisz paszport, prawo jazdy oraz uprawnienie
    do korzystania z publicznej służby zdrowia, eksmitują cię z mieszkania i
    obetną nogę, którą naciskałaś na pedał gazu.

    > A to przeciez jest mozliwe i bardzo prawdopodobne.

    Tylko w chorych umysłach rozmaitych, przepraszam za wyrażenie, edukatorów.

    --
    Quid leges sine moribus?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1