eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobezkarna ucieczka z miejsca wypadku ?Re: bezkarna ucieczka z miejsca wypadku ?
  • Data: 2008-07-03 15:23:24
    Temat: Re: bezkarna ucieczka z miejsca wypadku ?
    Od: "Jerzy" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ej Panowie - kierowca skody nie był sprawcą wypadku , ale był jego
    uczestnikiem i jako taki winien udzielić pomocy oosobie poszkodowanej tym
    bardziej ze oddalił sie z miejsca wypadku . koniec - Pwinien Wezwać karetkę
    , policje itp. Za prowadzenie w stanie wskaz na 0,3 nie otrzyma nawet
    mnadatu karnego , ale za to pierwsze - może być źle





    Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:g4infr$4hd$1@news.onet.pl...
    >
    >
    > Użytkownik "DS" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:g4ikvd$a47$1@inews.gazeta.pl...
    >> Winna wypadku tylko potrącona
    >> Kobieta wtargnęła na jezdnię na czerwonym świetle, wprost pod
    >> nadjeżdżającą
    >> skodę. Odrzuciło ją kilkadziesiąt metrów, w ciężkim stanie trafiła do
    >> szpitala.
    >>
    >>
    >> Nie wypieram się swojej winy, bo paliło się czerwone światło dla
    >> pieszych,
    >> chciałam zdążyć na autobus - mówi Małgorzata Wawrzyniak. - Ale kierowca
    >> jechał po pijanemu i uciekł... Kierowca zbiegł nie udzielając pomocy.
    >> Wrócił
    >> po godzinie, alkomat wykazał w organizmie 0,3 promila alkoholu.
    >> Prokurator
    >> umorzył postępowanie.
    >>
    >> - Prokurator umorzył postępowanie w sprawie tego wypadku - mówi
    >> Małgorzata
    >> Wawrzyniak. O kulach i z pomocą konkubenta dotarła do naszej redakcji.
    >> Pokazała pismo z prokuratury.
    >>
    >> Nie wypiera się winy, potwierdza, że paliło się czerwone światło dla
    >> pieszych. Spieszyła się na autobus, który stał po drugiej stronie ulicy.
    >>
    >> - Wydawało mi się, że zdążę, samochód widziałam daleko - mówi. - Później
    >> już
    >> nic nie pamiętam. Spędziłam miesiąc w szpitalu, tydzień byłam
    >> nieprzytomna.
    >> Miałam dużo złamań kości, zmiażdżoną miednicę, pęknięta czaszkę. Mam
    >> śrubę w
    >> biodrze, kolana nie czuję do dziś. Mam zawroty głowy, częste omdlenia.
    >>
    >> Nie rozumieją decyzji
    >>
    >> - Owszem, zawiniła, ale ten kierowca jechał po pijanemu, uciekł z miejsca
    >> wypadku, nie udzielił pomocy, nie zadzwonił po pogotowie - mówi oburzony
    >> Jerzy Kolec, konkubent. - To nie jest łamanie przepisów kodeksu
    >> drogowego?
    >> Przecież też powinien odpowiedzieć? To jakiś absurd, proszę tylko
    >> przeczytać.
    >>
    >> Wskazuje nam kuriozalny jego zdaniem fragment uzasadnienia: "W ustalonym
    >> stanie faktycznym stwierdzić należy, iż kierujący samochodem marki skoda
    >> nie
    >> naruszył zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, czego skutkiem byłoby
    >> spowodowanie przedmiotowego wypadku. Co, prawda stwierdzono u niego
    >> nieznaczne stężenie alkoholu we krwi, jednakże nie można przyjąć, że taka
    >> niewielka ilość alkoholu wpłynęła na zachowanie w takim stopniu, iż było
    >> to
    >> przyczyną zdarzenia&#8221;.
    >
    > Przecież kierowca mógł wypić po tym zdarzeniu. Czemu od razu zakładają, że
    > jechał pijany? Przechodzi na czerwonym świetle i jeszcze narzeka.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1