eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobezkarna ucieczka z miejsca wypadku ?Re: bezkarna ucieczka z miejsca wypadku ?
  • Data: 2008-07-03 14:24:56
    Temat: Re: bezkarna ucieczka z miejsca wypadku ?
    Od: "qwerty" <q...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Użytkownik "DS" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:g4ikvd$a47$1@inews.gazeta.pl...
    > Winna wypadku tylko potrącona
    > Kobieta wtargnęła na jezdnię na czerwonym świetle, wprost pod nadjeżdżającą
    > skodę. Odrzuciło ją kilkadziesiąt metrów, w ciężkim stanie trafiła do
    > szpitala.
    >
    >
    > Nie wypieram się swojej winy, bo paliło się czerwone światło dla pieszych,
    > chciałam zdążyć na autobus - mówi Małgorzata Wawrzyniak. - Ale kierowca
    > jechał po pijanemu i uciekł... Kierowca zbiegł nie udzielając pomocy. Wrócił
    > po godzinie, alkomat wykazał w organizmie 0,3 promila alkoholu. Prokurator
    > umorzył postępowanie.
    >
    > - Prokurator umorzył postępowanie w sprawie tego wypadku - mówi Małgorzata
    > Wawrzyniak. O kulach i z pomocą konkubenta dotarła do naszej redakcji.
    > Pokazała pismo z prokuratury.
    >
    > Nie wypiera się winy, potwierdza, że paliło się czerwone światło dla
    > pieszych. Spieszyła się na autobus, który stał po drugiej stronie ulicy.
    >
    > - Wydawało mi się, że zdążę, samochód widziałam daleko - mówi. - Później już
    > nic nie pamiętam. Spędziłam miesiąc w szpitalu, tydzień byłam nieprzytomna.
    > Miałam dużo złamań kości, zmiażdżoną miednicę, pęknięta czaszkę. Mam śrubę w
    > biodrze, kolana nie czuję do dziś. Mam zawroty głowy, częste omdlenia.
    >
    > Nie rozumieją decyzji
    >
    > - Owszem, zawiniła, ale ten kierowca jechał po pijanemu, uciekł z miejsca
    > wypadku, nie udzielił pomocy, nie zadzwonił po pogotowie - mówi oburzony
    > Jerzy Kolec, konkubent. - To nie jest łamanie przepisów kodeksu drogowego?
    > Przecież też powinien odpowiedzieć? To jakiś absurd, proszę tylko przeczytać.
    >
    > Wskazuje nam kuriozalny jego zdaniem fragment uzasadnienia: "W ustalonym
    > stanie faktycznym stwierdzić należy, iż kierujący samochodem marki skoda nie
    > naruszył zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, czego skutkiem byłoby
    > spowodowanie przedmiotowego wypadku. Co, prawda stwierdzono u niego
    > nieznaczne stężenie alkoholu we krwi, jednakże nie można przyjąć, że taka
    > niewielka ilość alkoholu wpłynęła na zachowanie w takim stopniu, iż było to
    > przyczyną zdarzenia&#8221;.

    Przecież kierowca mógł wypić po tym zdarzeniu. Czemu od razu zakładają, że
    jechał pijany? Przechodzi na czerwonym świetle i jeszcze narzeka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1