eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoalimenty a dochod. › Re: alimenty a dochod.
  • Data: 2002-04-09 08:56:20
    Temat: Re: alimenty a dochod.
    Od: "Lusia" <L...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    >---------------------------------------------------
    ------------------
    >Nie gniewaj sie, ale czy nie przemawia przez Ciebe tzw. pazernosc?
    >1. Skoro wyliczasz mezowi luksusy to po co Ci niania skoro nie pracujesz.
    >2. Calosc oplaty na dziecko od meza, a co z Twoim udzialem?
    >3. Alimenty na siebie, nie wstyd Ci wyksztalconej kobiecie prosic o datki.
    >4. Masz mieszkanie w Warszawie, oj....
    >Przepraszam, jezeli Cie urazilem.
    >Pozdrawiam,
    >Marek
    >

    Marku, nie uraziles mnie:) Nie wyliczam mezowi luksusow bo wlasciwie to nie
    chcialbym byc w jego skorze pomimo dobrych zarobkow. lecz nie ukrywam ze
    zemsta jest rozkosza Bogow:))
    A co dopiero czlowieka. Skoro maz zrzucil na mnie cala odpowiedzialnosc to
    jesli dostane 1000 zl
    to i tak za malo biorac pod uwage moj wklad:) Ale 1000 nie dostane, jak
    mniemam. Ta suma to koszta utrzymania.
    Chcialabym tylko wiedziec czy rzadajac tyle dostane 600, 700? Tyle by mnie
    zadowolilo.

    I czy mozna sadzic alimenty na siebie? przy np. rpzwodzie bez orzekania o
    winie, lub bez rozwodu (wciaz jestesmy malzenstwem choc nie mieszkamy razem.

    Mowisz o pracy, przeciez opiekunka kosztuje a dzis zarobki sa male wiec
    wiekszosc pieniedzy pojdzie na nianie. Niania to nie luksus. Czasem mam
    sprawy do zalatwienia i nie mam innego wyjscia jak zostawic dziecko z
    opiekunka, poza tym mnie tez sie cos z przyjemnosci nalezy. To chyba
    oczywiste.

    pozdrawiam serdecznie,
    Luiza


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1