eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoa w Sejmie sie dzieje › Re: a w Sejmie sie dzieje
  • Data: 2023-12-17 02:45:44
    Temat: Re: a w Sejmie sie dzieje
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2023-12-15, nadir <n...@h...org> wrote:
    > W dniu 15.12.2023 o 01:14, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Na podobieństwa społecznych, kulturowych, religijnych.
    >
    > No to takiej symetrii nie ma i nie będzie. Tam jest więcej żydów, a u
    > nas katolików, ich wiara uznaje wszystkie inne za gorsze/niegodnie, a
    > katolicka nakazuje miłować każdego. No to w Sejmie miłują, choć nie
    > wszystkich i nie równo.

    No wiec skoro jej nie ma, skoro to państwo religijne, argument, że tam
    nie ma choinki i dlatego u nas nie powinno być chanukowania jest
    inwalidą.

    >> Są tylko polityczną manifestacją braku neutralności.
    >
    > Braku neutralności kogo? Obecność krzyża w Sejmie lub jego brak nie
    > sprawi, że nagle posłowie/politycy przestaną robić umizgi do Kościoła
    > czy katolików.

    Najwyraźniej ci, którzy tak prą na oblepianie wszystkiego symbolami
    religijnymi uważają zgoła inaczej. Zamach Brauna na choinkę w gmachu
    sądu (OIDP) i setki innych akcji przeciwko różnym kolorowym obiektom
    wydaje się wskazywać, że publicznie wystawiona tęczowa flaga uczyni w
    ich przekonaniu gejem najbardziej zagorzałego hetero.

    Takie powieszenie krzyża to jest MZ w najmniejszym stopniu manifestacja
    miłosierdzia Jezusa i jego nauk, a bardziej coś jak zatknięcie flagi
    pokazującej strefę wpływów. Cokolwiek się tu będzie działo ma być po
    katolicku. Oczywiści w tym patokatolickim rozumieniu jaki reprezentuje
    większość tych co te symbole wszędzie upychają.

    >> Od razu pojawia się pytanie, jeśli
    >> krzyz to dlaczego nie gwiazda Dawida i nie pólksięzyć i stado innych
    >> mniej popularnych.
    >
    > Może dlatego, że w Polsce jednak jest najwięcej katolików. I co by nie
    > powiedzieć to jednak przyjęcie chrztu przez Mieszka I uznaje się za
    > zaczątek państwa polskiego, i kolejne RP, a nawet PRL, są kontynuacją
    > tego państwa. Ale to takie luźne rozważania.

    Myślę, że tak to nie działa. Historyczne uwarunkowania można by brać pod
    uwagę, jeśli już u Mieszka w sejmie wisiałby ten krzyż. A tak, to
    współcześnie mamy w Polsce i różne religie i ateistów takich czy innych
    sortów. Nie wiem dlaczego mieliby być wykluczani. Demokracja nie polega
    na wykluczaniu.

    > I jeszcze jedno, zajrzyj do roty ślubowania posła, żołnierza, stażnika
    > straży marszałkowskiej, tam wszędzie na końcu jest odwołanie do boga,
    > oczywiście dobrowolne, ale jednak.
    > Więc może Polska jest państwem wyznaniowym, tylko my o tym nie wiemy?

    Jeśli nie jest obowiązkowe to MZ, na szczęscie, jeszcze nie jest.

    >> Tu nie chodzi(łoby) o jakieś mapowanie struktury religijnej
    >> społeczeństwa Polski a o praktyczną stronę. Ktos ma potrzebę/wymóg
    >> religijny pomodlić się, niech sobie to uskutecznia w jakimś
    >> dedykowanym pomieszczeniu (jesli jest taka możliwość).
    >
    > Dla tych, którzy mają faktycznie potrzebę modlenia się nie jest
    > potrzebny krzyż czy półksiężyc na ścianie.

    Cieszę się, że mysłimy tak samo, tyle że takich osób jest pewnie <<1%.

    >> Na wielu lotniskach w różnych krajach są np. pokoje modlitewne.
    >> Nie ma powodu
    >> aby takich rzeczy nie było bo nie mają one wpływu na neutralność
    >> światopoglądową konkretnego miejsca.
    >
    > Lotniska to inna bajka, to są obiekty pod usługi komercyjne, więc robi
    > się wszystko żeby zadowolić klienta. Na jednym jest kaplica, na innym
    > sklep bezcłowy, na jeszcze innym plac zabaw dla dzieci.

    Czyli dokładnie jak w Sejmie :)

    >> Zalezy, czy jest ona manifestacją strikte religijną czy wynika z
    >> pewnej kultury.
    >
    > Tylko że kultura wynika z religii, a religia z kultury, to są bardzo ze
    > sobą powiązane "byty".

    To nie przeszkadza. Widzisz choinkę jako element swojej wiary? Pewnie
    nie widzisz, czyli rozumiesz co mam na myśli. Tak samo może być z
    menorą. Jakbym żył w środowisku Żydów to pewnie sam za jakiś czas
    zapalałbym menor na Chanuki bo lubię palące się świece, a samo święto ma
    przecież pozytywny wymiar.

    >> Zalezy czy takie działanie jest próbą wymuszenia
    >> czegoś na innych. MZ ta menora jest jak choinka i nie przymusza do
    >> jakiś religijnych zachowań.
    >
    > Owszem menora i choinka do niczego nie przymuszają, ale osoby które je
    > wnoszą/stawiają robią to w jakimś konkretnym celu. To jest bardziej
    > manifestacja czegoś niż przymuszanie. Coś jak tatuaż czy graffiti.

    MZ jest to element ozdobny o pozytywnym przesłaniu, wywołujący pozytywne
    emocje i to wcale nie religijne. Choinka to święta BN, prezenty,
    spotkania rodzinne, specyficzna atmosfera etc. Z religią nie ma to dla
    wielu osób nic wspólnego.

    > Skoro w Sejmie jest krzyż, jest kaplica i jest choinka, to znaczy że są
    > tam jacyś katolicy. A skoro ktoś chce menorę czy nawet synagogę w
    > Sejmie, to pytanie powinno być inne - czy w Sejmie są żydzi?
    > Jeżeli są, to OK, tylko dlaczego się z tym ukrywają?

    A się ukrywają?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1