eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZwrot uslugi?Re: Zwrot uslugi?
  • Data: 2006-01-10 21:37:07
    Temat: Re: Zwrot uslugi?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tomasz Kałużny [###tomaszka_maupa_UWAGA.klub.chip.pl.###] napisał:


    Moja wygoda nie ma tu nic do rzeczy. Spróbujmy zatem sprawę
    przeanalizować. Mogę się mylić, więc wykaż lukę w mym rozumowaniu.

    Za pośrednictwem internetu zawierana jest umowa o dzieło. Dziełem tym
    jest wróżba. Art. 627 kc raczej w tym względzie nie pozostawia wyboru
    zakładając, że "przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie
    zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do
    zapłaty wynagrodzenia". W kolejnym artykule - 627(1) - czytamy: "Do
    umowy zawartej, w zakresie działalności przedsiębiorstwa przyjmującego
    zamówienie, z osobą fizyczną, która zamawia dzieło, będące rzeczą
    ruchomą, w celu niezwiązanym z jej działalnością gospodarczą ani
    zawodową, stosuje się odpowiednio przepisy o sprzedaży konsumenckiej."
    Zakładam, że Twoja znajoma jest przedsiębiorcą, zaś klientowi
    zamawiającemu wróżbę do działalności gospodarczej to nie jest
    konieczne. Tu zresztą od razu wychodzi różnica z analizą rynku. W
    tamtym wypadku zamawiający nie jest konsumentem i nie może takiej
    analizy odesłać.

    W tej sytuacji zastosowanie będą miały przepisy Ustawy z dnia 2 marca
    2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o
    odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. A
    tam czytamy (art. 6 i kolejne): Umowy zawierane z konsumentem bez
    jednoczesnej obecności obu stron, przy wykorzystaniu środków
    porozumiewania się na odległość, w szczególności drukowanego lub
    elektronicznego formularza zamówienia niezaadresowanego lub
    zaadresowanego, listu seryjnego w postaci drukowanej lub
    elektronicznej, reklamy prasowej z wydrukowanym formularzem
    zamówienia, reklamy w postaci elektronicznej, katalogu, telefonu,
    telefaksu, radia, telewizji, automatycznego urządzenia wywołującego,
    wizjofonu, wideotekstu, poczty elektronicznej lub innych środków
    komunikacji elektronicznej w rozumieniu ustawy z dnia 18 lipca 2002 r.
    o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. 144, poz. 1204), są
    umowami na odległość, jeżeli kontrahentem konsumenta jest
    przedsiębiorca, który w taki sposób zorganizował swoją działalność.
    Propozycja zawarcia umowy w postaci oferty, zaproszenia do składania
    ofert lub zamówień albo do podjęcia rokowań powinna jednoznacznie i w
    sposób zrozumiały informować o zamiarze zawarcia umowy przez tego, kto
    ją składa. Posłużenie się telefonem, wizjofonem, telefaksem, pocztą
    elektroniczną, automatycznym urządzeniem wywołującym lub innym
    środkiem komunikacji elektronicznej w celu złożenia propozycji
    zawarcia umowy może nastąpić wyłącznie za uprzednią zgodą konsumenta.
    konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez
    podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie
    dziesięciu dni. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie
    oświadczenia przed jego upływem. Nie jest dopuszczalne zastrzeżenie,
    że konsumentowi wolno odstąpić od umowy za zapłatą oznaczonej sumy
    (odstępne). W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za
    niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co
    strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że
    zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Zwrot powinien
    nastąpić niezwłocznie, nie później niż w terminie czternastu dni.
    Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich
    odsetki ustawowe od daty dokonania przedpłaty.

    W świetle tego nie za bardzo widzę tutaj możliwość obejścia tego
    unormowania. Nie widzę możliwości uznania tego za zlecenie, bowiem
    przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania
    określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Nie widzę
    możliwości zastosowania tutaj art. 750 kc i uznania tej umowy za inną,
    do których odnoszą się przepisy o zleceniu - skoro to umowa o dzieło.
    Nie widzę możliwości kombinowania z częściowym zwrotem kosztów z
    tytułu wykonania dzieła, bowiem przepis ustawy zacytowanej przeze mnie
    uznaje umowę za niebyłą.

    I przy okazji okazuje się, że sklep płytowy nie może żądać
    nierozpakowanej płyty, albowiem rozpakowanie towaru moim zdaniem
    stanowi czynność zwykłego zarządu. Gość przesłuchał płytę, stwierdził,
    że mu się nie podoba i ją odesłał.

    Może i faktycznie wygląda to głupio, ale zlecający może do 10 dni
    oświadczyć, że się rozmyślił i ma do tego prawo. Jedyna sensowna rada,
    to jeszcze przed przyjęciem zlecenia wywróżyć, czy się wycofa, czy nie
    :-) Pociesz się, ze sklep płytowy ma gorzej, bo nie może wywróżyć.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1