Przemek R... napisał(a):

>>dzis nie wolno wyrzucic za drzwi, bo...
>
>
> dziecko moze krzywde sobie zrobic i nauczycel odpowie poniewaz sprawowal w
> tym czasie nad nim opieke, i bardzo slusznie

Bardzo nieslusznie. Osobiscie zdarzylo mi sie ze dwa razy wyrzucic za
drzwi kolesia ktory byl nieuspokajalny w krotkim czasie - a ja mialem w
tym czasie lekcje z pozostala trzydziestka. Jesli wyrzucony za drzwi
zrobi sobie krzywde to ja bardzo cienko widze mozliwosc udowodnienia mi,
ze niedopelnilem obowiazku opieki - nawet jezeli szczyl jest za drzwiami
to ja nadal sprawuje nad nim opieke i jezeli na przyklad przyjdzie mu do
pustej glowy skoczyc na glowke ze schodow albo wybiec ze szkoly i wpasc
pod samochod to ja na to nic nie poradze bez wzgledu na to z ktorej
strony drzwi sie znajduje. Oczywiscie pisze o dzieciach pow. siodemgo
roku zycia bo z mlodszymi to jest troche inaczej :)