eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZostalem obrazonyRe: Zostalem obrazony
  • Data: 2006-02-17 01:58:13
    Temat: Re: Zostalem obrazony
    Od: car <g...@l...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 16 Feb 2006 19:56:22 +0100


    Leszek <l...@p...fm> wrote:

    > Piotr Fonon napisał(a):
    >
    > > Nie prawda. "Kto znieważa inną osobę w jej obecności ALBO choćby pod jej
    > > nieobecność,
    > > lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła"
    > > "Publicznie" dotyczy "choćby pod jej nieobecność".
    >
    > To jest tylko twoja, odosobniona interpretacja. Musi być zawsze publicznie.



    Oczywiscie czego innego niz debilizmu mamy oczekiwac od kurwy w todze Gardockiego?

    Ktos ma zamiare *wylacznie* . Czyli nie zniewazyl.
    Ale Kutas Gardocki uznaje to za zniewazenie mimo wszystko.

    Czy mamy zaczac zgadywac kiedy towarzysz Gardocki
    zostal "niezawislym" sedzia?





    Rzeczywiscie, fundalemntalnym elementem ZAISTNIENIA zniewazenia jest dotarcie do OSOB
    TRZECICH.

    Bez dotarcia ("zamiar" wg Kutasa Gardockiego) zniewazenie nie moze wystapic!

    No, chyba ze w panstwie prawa, gdzie kurwa z PRLu moze byc prezesem SN.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1