eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZgwalcono mi dziecko!!! Pomocy!!!Re: Zgwalcono mi dziecko!!! Pomocy!!!
  • Data: 2004-12-28 13:02:26
    Temat: Re: Zgwalcono mi dziecko!!! Pomocy!!!
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ_TEGO]interia.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "matka zgwałconej" <c...@d...net.pl> napisał w wiadomości
    news:cqrh6k$i2$1@news.lublin.pl...

    >-to napisałby do mnie po więcej szczegułów
    > anie rżną mądrzejszego od radia.

    Chyba mylisz pojęcia, moja droga. To ty przedstawiasz problem na grupie i to
    w Twoim interesie jest, zeby przedstawić wszystkie szczególy. Wymaganie, aby
    ktos pisal do Ciebie na priv po szczegoly jest a) niegrzeczne, b) smieszne.

    >Moja rada na przyszłość:proszę się tak nie
    > wymądrzać bo zawsze znajdzie się ktoś mądrzejszy i pana oleje albo
    > nawsadza
    > ile wlezie .

    A nie sądzisz, ze ta rada doskonale pasuje do Ciebie?

    Wersja podana przez Twoja córkę jest delikatnie mówiąc nieprawdopodobna.
    Zgwalcil ja pod blokiem w bialy dzien? Wlał na siłę alkohol? A Ty wzorowa
    matka nie zauwazylas ze córka jest pod wplywem alkoholu i to do takiego
    stopnia, ze "odjęło jej po tym ręce i nogi"? Padłam kiedys ofiarą podobnego
    napadu i musze Ci powiedziec, ze napastnik w takiej sytuacji nie przejmuje
    sie aby bić tak aby nie bylo sladów, ale bije tak, zeby osiagnac swoj cel.
    Nie wiem w jakiej sytuacji po dwoch tygodniach corka wyznala Ci prawdę, ale
    po pierwsze wybralabym sie z nia do psychologa, po drugie ostrzegla ja przed
    konsekwencja skladania fałszywych zeznan, po trzecie wziela smarkule na
    spytki jak bylo naprawde - wersja, ze podeszla do 17 latka, dygnela przed
    nim jak pensjonarka szkoly dla zakonnic "mam na imie Kasia i mam 14 lat", a
    on rzucil sie na nią wlewajac w nia alkohol i gwalcac nie zostawiajac przy
    tym zadnych sladow fizycznych [bo takowe bys jednak zauwazyla] nie trzyma
    sie kupy. Gdyby ta wersja byla prawdziwa to Twoja córka wrócilaby do domu
    nawalona jak szpak, w brudnym/podartym ubraniu, cuchnącym na dodatek
    alkoholem bo nie wyobrazam sobie zeby wlal w nia na sile alkohol nie
    wylewajac ani kropli. Bylaby rozczochrana, ze sladami uderzen na buzi - bo w
    bezsladowe pobicie nie uwierzę, jak juz piszę z wlasnej autopsji.

    HaNkA

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1