eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZgwalcono mi dziecko!!! Pomocy!!! › Re: Zgwalcono mi dziecko!!! Pomocy!!!
  • Data: 2004-12-27 21:00:43
    Temat: Re: Zgwalcono mi dziecko!!! Pomocy!!!
    Od: "matka zgwalconej" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Po pierwsze dziękuje bardzo wszystkim za zainteresowanie oraz cenne rady
    dotyczące mojej sprawy
    Jestem prawie pewna , że jeśli nic nie zrobię i sprawa trafi do "sądu" dla
    nieletnich bedzie tak jak pisze
    JOHNSON :

    >"Myślę, ze skończy się na poprawczaku, albo nawet na innych środkach
    >wychowawczych."


    Czyli po prostu gwałciciel mojej córki dalej będzie mógł w majestacie prawa
    robić to co robił do tej pory,
    chyba że może trafi na dziecko jakiejś pani prokurator lub sędzi itp...

    Czytałam gdzieś w internecie o możliwości zakwalifikowania nieletniego
    sprawcy który nie ukończył w chwili popełniania czynu 17 lat ale ma
    ukończone 15 jako dorosłego jeśli jego przeszłość "nie była kryształowa"(a
    nie była) i jeśli tym czynem miałby być właśnie gwałt .
    Jeśli ktoś miałby na ten temat szerszą wiedzę ...

    Teraz odpowiem na post OLAFA :

    "sprobuj ustanawic oskarzyciela posilkowego -
    druga sprawa, ktorej nie lekcewaz w zadnym razie
    zadoscuczynienia za krzywde - kiedys robilo sie
    to w postepowaniu adhezyjnym - nie wiem czy teraz
    tez tak to jest ale na pewno jest tu wiecej ludzi
    ktorzy wytlumacza Ci jak sie dobrac takze
    materialnie do tego gnoja i jego rodzicow tak zeby
    to poczul,"

    Napisałam już wprawdzie wniosek o ustanowienie mnie oskarżycielem posiłkowym
    , ale po tym co się dowiedziałam nie wiem czy jest sens go wogóle składać...
    Chyba że o obrońcę z urzędu bo na prywatnego raczej nie będzie nas stać....
    Jeśli mógłby(ś) (ktoś) mi poradzić jak i na jakim etapie sprawy należałoby
    wyegzekfować takie zadoscuczynienia za krzywde oraz o jakiej kwocie może być
    wogóle mowa byłabym bardzo wdzięczna.

    I wreszcie odpowiedz dla pana JFK:

    >"prawnikiem nie jestem ale nie bardzo widze w jaki sposob mialby sie
    >wywinac?"
    otóż ja również nie jestem prawnikiem ale widząc jaki pani prokurator ma
    stosunek do mnie i do całej sprawy zaczynam zastanawiać się czy ona czasem
    nie jest adwokatem sprawcy gwałtu , a samo to że sprawa została przez panią
    prokurator przekazana do sądu dla nieletnich daje temu zwyrodnialcowi i jego
    rodzicom większe uprawnienia w postępowaniu niż miałam do tej pory i
    zapewne będę mieć ja i moja córka razem.

    >"podejrzewam wiec ze jakis wyrok dostanie chociaz jak znam
    >zycie to z punktu widzenia rodzicow bedzie on za niski bo z ich punktu
    >widzenia to zazwyczaj wszystko ponizej kary smierci lub dozywocia to za
    >nisko

    nie życzę nikomu więc i ci panie JFK żebyś mógł sprawdzić mój punkt widzenia
    i wątpie żebyś mógł lub był wstanie wyobrazic sobie co ja czułam i do tej
    pory czuję , jeśli ten bydlak wpadłby w moje ręce zapewniam cie że wolałby
    obydwie kary razem które wymieniłes niż to co ja bym mu zrobiła...

    >sprawa mimo wszystko zakonczy sie szybkim i sprawiedliwym procesem a
    >calosc dzialan policji i prokuratury nie spowoduje dalszych traumatycznych
    >przezyc u corki)

    doniesienie na polcję złożyłam wraz z mężem już prawie dwa tygodnie temu a
    jak dotąd odbyło się jedynie przesłuchanie mojego dziecka
    i właśnie dzisiaj dostałam postanowienie o przekazaniu sprawy wydziałowi
    rodzinnemu i nieletnich sądu rejonowego.
    Ani policja ani prokuratura o niczym praktycznie nas nie informowały nie
    mówiąc już o takich żeczach jak godność czy poszanowanie .
    Nie dostaliśmy nawet od polcji skierowania na obdukcje lekarską , ani żadnej
    pomocy psychologicznej
    Do tej pory nie zatrzymano i najprawdopodobniej nawet nie przesłuchano
    sprawcy .
    Wyobraz sobie że niedalej jak kilka dni temu szłam z córką i młodszym
    synkiem do Babci i zgadnij kogo zobaczyłam na tym spacerze ???!!!!
    Tak właśnie stał sobie ten skórwysyn na mieście o jakieś kilkadziesiąt
    metrów od nas i wież mi że z trudem się powstrzymałam żeby za nim nie
    pobiec...
    Moja córka na jego widok doznała nie tylko szoku ale także histerii i z
    trudem ją uspokoiłam nie mówiąc już o swoich nerwach .
    Więc proszę nie pisz mi o szybkim i sprawiedliwym procesem a już napewno
    nie o calosci dzialan policji i prokuratury w tym kraju.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1