eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZawiadamiający Birgfellner zaczął unikać prokuratury?Re: Zawiadamiający Birgfellner zaczął unikać prokuratury?
  • Data: 2019-02-23 12:55:06
    Temat: Re: Zawiadamiający Birgfellner zaczął unikać prokuratury?
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
    > W dniu 2019-02-23 o 01:01, J.F. pisze:
    >> Dnia Fri, 22 Feb 2019 23:51:00 +0100, Liwiusz napisał(a):
    >>> W dniu 2019-02-22 o 23:37, Sonn pisze:
    >>>> W dniu 2019-02-22 o 22:41, A. Filip pisze:
    >>>>> https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-birgfellner-u
    karany-grzywna-za-niestawienie-sie-na-przesluch,nId,
    2849925
    >>>>>
    >>>>>> W środę po południu mec. Giertych przesłał faksem do prokuratury
    >>>>>> pismo, w którym informował, że Birgfellner nie stawi się na
    >>>>>> przesłuchaniach w dniach 21 i 22 lutego, bo wyjeżdża za
    >>>>>> granicę. Prokurator uznał usprawiedliwienie za nienależycie
    >>>>>> udokumentowane i zwrócił się do kancelarii adwokata z prośbą o
    >>>>>> nadesłanie dokumentów. Jednocześnie mec. Giertych został
    >>>>>> poinformowany, że termin umówionego wcześniej przesłuchania pozostaje
    >>>>>> aktualny. [...]
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Tak się zastanawiam. Kto jest większym idiotą? Prokurator nakładający
    >>>> grzywnę w sytuacji usprawiedliwionego niestawiennictwa, czy ty?
    >>>
    >>> Usprawiedliwionego jak usprawiedliwionego, bardziej mnie zastanawia to,
    >>> czy poszkodowany składający zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia
    >>> przestępstwa w ogóle powinien (i może) być karany za swoje
    >>> niestawiennictwo, nawet nieusprawiedliwione. Przecież konsekwencją
    >>> niestawiennictwa nie powinna być grzywna, tylko ujemny interes
    >>> poszkodowanego w postaci nieskutecznego zgłoszenia.
    >>
    >> Dlaczego nieskutecznego ?
    >> Wydaje sie, ze raz zglosic wystarczy, a dalej to juz prokurator
    >> powinien dzialac sam ...
    >
    > Zależy, skoro prokurator koniecznie tak chce przesłuchać B., to być
    > może pierwsze zawiadomienie było "za skąpe".

    A nie lepiej powiedzieć że "ekonomika dochodzeniowa" sugerowała szybkie
    uzyskanie bardziej szczegółowych zeznania zawiadamiającego?
    A bardziej cynicznie: prokuratura pewnie chciała mieć "niemal kompletne"
    zeznania zawiadamiającego by uniknąć podejrzeń o (kolejne) zeznania
    zawiadamiającego sterowane zeznaniami innych stron.

    Ja tam prywatnie spekuluje że rozsądny prokurator wolałby uniknąć
    przesłuchiwania "generalnego kierowcy Polski z tylnego siedzenia"
    bez solidnych podstaw ale jeśli myśli kilkanaście lat naprzód to
    "w papierach porządek *MUSI* być". Muszą być dość solidnie udokumentowane
    podstawy do przerwania procedowania zawiadomienia o podejrzeniu.
    Niestawianie się zawiadamiającego może być ich dość znaczącym fragmentem.

    --
    A. Filip
    | Łzy człowieka płyną w jego brzuchu. (Przysłowie rwandyjskie)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1