eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZatrzymanie siłą przez ochronę + olewka policji › Re: Zatrzymanie siłą przez ochronę + olewka policji
  • Data: 2008-04-04 21:21:55
    Temat: Re: Zatrzymanie siłą przez ochronę + olewka policji
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2008-04-04 21:00 fotografffffff pięknie wystukał/a:
    > Witam,
    > temat wałkowany parę razy, ale mam na gorąco konkretną sytuację. Byłem przed
    > chwilą w pewnym markecie i przy wyjściu zastałem taką sytuację:
    > Dwóch karków podchodzi do jakiegoś starszego pana i chcą od niego jakiś
    > paragon. Dialog wygląda mniej więcej tak:
    > "Bez paragonu stąd nie wyjdziesz",
    > "A właśnie, że wyjdę"
    > "Nie wyjdziesz"
    > "Wyjdę"
    > "Nie wyjdziesz" i w tym momencie dwóch panów karków zaciąga siłą starszego
    > pana do jakiegoś pomieszczenia w sklepie. Niewiele myśląc dzwonię na policję
    > wyjaśniam sytuację na co pani z dużyrki "No pewnie złodzieja złapali". No to
    > się miarka przebrała zagotowałęm się cały i po małym ochrzanie i
    > wyjaśnieniu, że nawet jeśli to nie mieli prawa używać wobec niego siły pani
    > odpowiedziała "no to wyjaśnimy to z ochroną sklepu".
    > Pytanie jest takie: czy policja miała prawo tak potraktować sprawę czy na
    > moje zgłoszenie musieli wysłać patrol (w końcu gościa tam mogli pobić)?
    > Jeśli tak to jakie konkretne paragrafy na policję, żeby zgłosić to w
    > prokuraturze?
    > Druga sprawa: jakie dane mogę podać (bez konsekwencji oczywiście) w opisie
    > tej sytuacji w prasie? Mam tutaj na myśli nazwę sklepu oraz imię i nazwisko
    > pani z dużurki.
    > Pozdrawiam (przepraszam za błędy jeśli są, ale dalej jestem zdenerwowany)

    Na ogół jest tak, że zaciągają nie w celu pobicia, tylko nie robienia
    zamieszania w markecie. Pewnie tego pana w tym pokoiku zrewidowano i jak
    nic nie ukradł - wypuszczono. Na ogół, jak się nawet okaże , że ktoś
    jednak ukradł- nie dzwonią po policję, tylko proponują klientowi, żeby
    poszedł do kasy i zapłacił za to co wziął.

    --
    animka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1