eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZastawienie wjazdu › Re: Zastawienie wjazdu
  • Data: 2009-07-31 18:56:54
    Temat: Re: Zastawienie wjazdu
    Od: "Z P." <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "OLO" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:h4vb56$57e$1@inews.gazeta.pl...
    > > ... mam pytanko:
    > > sytuacja taka: postawilem auto wzdluz drogi. jest wjazd. w zaden sposob
    > > nie zastawilem go. Straz miejscka wzywa mnie do siebie bo zrobilem
    > > wykroczenie z art. 97 KW :/ Zrobilem fotki jak z tego wjazdu swobodnie
    > > wyjezdzaja auta (auto moje dokladnie stoi na lini brzegu calej bramy -
    > > w zaden sposob nie zastawia wjazdu). czy istnieja przepisy ktore to cos
    > > reguluja? Jesli naprawde zastawilbym wjazd - to w tym przypadku powinna
    > > byc wezwana policja i auto scholowane na parking. Myle sie?
    > > Jak sie bronic przed straznikami texasu? Naprawde rozsmieszyli mnie chcac
    > > podbic sobie statystyki swojej pracy. Ale licho nie spi. mam sie czegos
    > > bac? Prosze o odpowiedz.
    > > Dziekuje.
    >
    > Wykroczenie, jak wykroczenie. Skoro uważasz, ze go nie popełniłeś - mnie to
    > na odległość trudno ocenić - to Straż Miejska musi Ci dowieść jego
    > popełnienia przed sądem. Gdybym ja tego musiał dokonać, to powołał bym
    > świadka-pokrzywdzonego albo zrobił oględziny miejsca ustawienia pojazdu.
    > Pewnie tego nie zrobili. Przed sądem będzie Twoje zeznanie poparte
    > zdjęciami przeciwko zeznaniom strażnika.

    Ja mam fotki zrobione z roznych stron i fotki wyjezdzajacych aut. Facet ktory
    wyjezdzal z tej bramy specjlanie mi sie zatrzymal abym mogl uchwycic jego
    wyjazd.
    >
    > Co do zastawiania wjazdu, to przepis tylko tego zabrania nie precyzując
    > (jak przykładowo w wypadku przejścia dla pieszych czy skrzyżowania)
    > minimalnej odległości, w jakiej można parkować od wjazdu. W tej sytuacji
    > jeśli wyjechać się dało, to wjazd zastawiony nie był. Ale pasowało by na
    > wszelki wypadek rozejrzeć się, czy przykładowo tego miejsca nie obejmuje
    > jakaś kamera monitoringu i zażądać zabezpieczenia jako dowodu nagrania z
    > niej. To bezie obiektywny dowód stanu faktycznego. Zdjęcie może być o tyle
    > obalone przez Strażników, że będą się upierać, ze mogłeś samochód
    > przestawić i zrobić zdjęcia. Może jakiś świadek (ale tu już będzie pewnie
    > gorzej, bo skąd go wziąć).

    Oni powinni miec fotki tego ustawienia samochodu.
    A ja swiadka mam. Dziewczyna ktora razem ze mna wracala do tego
    pozostawionego samochodu.

    >
    > Z doświadczenia podejrzewam, ze strażnicy samo z siebie się na Twój
    > samochód nie rzucili i najpewniej komuś jednak Twój samochód przeszkadzał.
    > może ktoś próbował wyjechać z tej bramy jakimś dużym samochodem i miał
    > kłopot? Pójdziesz, to się dowiesz.

    Ja podejrzewam ze wlasciciel posesji byl upierdliwy i nie mial co robic.
    NAPRAWDE WJAZD BYL PRZEJEZDNY. W CALEJ ROZCIAGLOSCI.

    Czy jesli np jakis duzy TIR hipotetycznie nie mogl tam wjechac to czy nie
    powinna byc wezwana policja i auto cholowane na parking jako utrudniajace
    ruch?
    Brama wjazdowa nie jest tak duza aby tam wogole tam TIR mogl tam wjechac.
    ale to inna sprawa.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1