eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZasady w zakładzie pracyRe: Zasady w zakładzie pracy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!usenet.goja.nl.eu.org!
    3.eu.feeder.erje.net!feeder.erje.net!npeer.as286.net!npeer-ng0.as286.net!peer01
    .ams1!peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!feeder.cambriumusenet.nl!feed.tweaknew
    s.nl!posting.tweaknews.nl!fx07.ams1.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    From: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
    Subject: Re: Zasady w zakładzie pracy
    References: <uvdrum$75t$1$monika.g@news.chmurka.net>
    <hSwSN.21615$RQ2.14293@fx01.ams1>
    <uve8di$h4g$1$henryk.h@news.chmurka.net>
    User-Agent: slrn/1.0.3 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 61
    Message-ID: <rOHSN.725$szn3.325@fx07.ams1>
    X-Complaints-To: a...@t...nl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 14 Apr 2024 03:10:15 UTC
    Organization: Tweaknews
    Date: Sun, 14 Apr 2024 03:10:15 GMT
    X-Received-Bytes: 4091
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:849865
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2024-04-13, Henryk Hajdan <h...@g...com> wrote:
    > W dniu 2024-04-13 o 16:43, Marcin Debowski pisze:
    >> Monika, weź Ty napisz konkretnie o co chodzi bo jak na razie to się
    >> można zacząć zastanawiać, czy ta koleżanka nie ładuje się w kłopoty
    >> nagrywając coś przez okno.
    >>
    >
    > Staram się zrozumieć co to są zasady współżycia społecznego i chyba to
    > jest to:
    > W latach 60/70tych pracowałem w biurze gdzie kolega głośno słuchał radia
    > w pokoju, trzeciemu koledze to przeszkadzało bo nie mógł się skupić, a
    > ten nie mógł się skupić w takiej ciszy. Kierownik mówił, że mamy to
    > załatwić między sobą, aby nie zawracać mu głowy bzdetami.
    >
    > W innym biurze jeden jarał "Radomskie" bez filtra, to go przenieśli do
    > pokoju gdzie wszyscy jarali "Klubowe" DSy i inne "Łódzkie" itp, się w
    > prosty sposób rozwiązał problem.
    > Wtedy nikt nikogo nie nagrywał, bo nie było czym, a aparat fotograficzny
    > nie mieścił się do kieszeni, a jeśli już dało się sfotografować coś z
    > zaskoczenia, to następne zdjęcie, wymagało przewinięcia rolki,
    > ustawienia ostrości i innych szczegółów.
    >
    > Teraz każdy ma kamere w smartfonie autofocusy i jest mania nagrywania
    > wszystkiego i wszystkich.
    >
    > I jak tu się naczytałem wcześniej różnych postów, to teraz nawet jeśli
    > chce się dochodzić swoich praw, to szerokorozumiany wymiar
    > sprawiedliwości nawet oczekuje takich materiałów, szczególnie w tak
    > zwanych sprawach "pierdziastych", nawet przy złym parkowaniu nie
    > wystarczy powiedzieć na policji czy straży miejskiej, że samochód taki a
    > taki źle zaparkował, zablokował dojazd do śmietnika, zablokował chodnik
    > tylko służby chcą zdjęcie, bo słowo przeciw słowu przestało działać, a
    > gdzie są ludzie to i są sprzeczki i spory.
    >
    > Rozumiem, że Monika rozmawiała znowu z jakąś koleżanką, była rano w
    > sobotę na "ploteczkach" i usłyszała historię.
    > Oglądam audyt obywatelski i chyba nie ma zakazu nagrywania zzewnątrz,
    > jeśli nagrywanie jest z miejsca legalnie dostępnego nagrywającemu.
    > Kwestia dalszego wykorzystania tego nagrania. Ale jeśli ma to mieć
    > zastosowanie "wewnętrzne" w zakładzie pracy ewentualnie w wymiarze
    > sprawiedliwości, to nie wiem jakie mogą kłopoty. Gdy sąsiad Cie podgląda
    > przez okno, to wieszasz zasłony i problem z głowy.

    No więc jak to jest problem tych całych vapów czy jak się to tam nazywa
    to MZ nadal dużo większym jest podglądanie i rejestracja kogoś w sposób
    systematyczny przez okno, chyba, że to pomieszczenie jest miejscem
    publicznym (każdy, nawet z poza firmy ma tam dostęp).

    Sam nie palę niczego, o czym informuje żeby nie wyjść na osobę
    stronniczą, ale dla mnie również analogia z perfumami może być właściwa,
    bo jak rozumiem te vapy udokumentowanej szkodliwości środowiskowej nie
    mają. Rzecz więc się sprowadza do subiektywnej uciążliwości takiego, czy
    innego zapachu. Równie dobrze, o ile nie skuteczniej, możnaby
    oprotestować używanie komórek w czyjejś obecności.

    Jeśli przeszkadza to większej ilości osób to droga do rozwiązania
    problemu będzie zapewne przez stworzenie i przestrzeganie jakiegoś
    regulaminu ustalonego przez pracodawcę.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1