On Tue, 28 Mar 2023 15:28:57 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 28.03.2023 o 14:34, J.F pisze:
>> "Kiedy tylko zorientował się co zaszło, Filip Hallo udał się na
>> komisariat i poinformował o pomyłce. Policjanci jednak nie chcieli go
>> słuchać, twierdzili, że wszystkie procedury zostały zachowane. Jednak
>> w toku czynności udało się ustalić, że faktycznie doszło do błędu. "
>>
>> I w tym momencie trzeba jak widac wzywac prokuratura, i oskarzac
>> wszyskich kulsonów, jak stoją.
>
> W tym momencie należało moim zdaniem powiadomić (oczywiście kulsony) że
> odpierdolono manianę prokuratora i sąd - numer sprawy był, więc nawet
> jakby prokurator nie był w stanie wniosku wycofać (nie wiem czy może),
> to sąd mając w aktach sprawy pismo policji, że się jebnęli by po prostu
> sprawę umorzył. A kulsony grzecznie przepraszają obywatela i wszyscy by
> się jakim takim porządku rozeszli.
>
>> Ogolnie jakos zadziwiająco szybko poszlo, w sprawie dat chyba pismaki
>> nie kłamią, i tu moze być pies pogrzebany ...
>
> Nakazowe to chyba z natury szybko idą. Tam po prostu hurtowo klepią -
> jaja by były jakby policja wysłała notatkę, że się jebli a sędzia by
> nawet nie zauważył, bo tylko pierwszą stronę czyta - w sumie bym się nie
> zdziwił;)
>
>> Sąd w tych covidowych czasach to nie wiem jak to sie toczy - pokażą od
>> ręki, czy prosze napisac wniosek i czekac 2 tygodnie na odpowiedz.
>
> Teraz już normalnie. Ale wcześniej... po prostu czytelnie zamknęli i
> akta mogłeś sobie poczytać tylko jak miałeś sprawę za dwa tygodnie.
> Znaczy wniosek mogłeś złożyć, bo z terminami to nie wiem jak było.

Ale to "normalnie" to jak?
Przychodze i czytam, przychodze, skladam wniosek i wychodze?

>> No i w koncu widzi te akta i widzi o co oskarzony jest.
>> I co teraz robić?
>
> Zasadniczo to chyba niewiele - w nakazowym obwiniony jest zasadniczo
> nieobecny.

No ale trzeba działac, bo zaraz sie monitoringi na kulsonariacie
skasują, albo sąd nie wezmie pod uwage, bo trzeba bylo wczesniej
zglaszac, albo trzeba skazac, bo juz nie ma czasu na wyjasnianie ..

>> W papierach - moze i prawda, a moze i kulson wpisal "na podstawie DO",
>> bo tak latwiej.
> W artykule jest że nie miał dokumentów.

Pismak moze cokolkwiek napisac. W tym i swoj wniosek, ze nie pokazał
dokumentów, bo i jak ..

"Jednak w toku czynności udało się ustalić, że faktycznie doszło do
błędu. "
To moze jednak prawde wpisali.

> W sumie jak to ten gość ze zdjęcia w artykule to bym powiedział że
> nazywam się robert tomasik, tylko przestałem się golić i nawet zdjęcie
> się będzie zgadzać:P

A to aby on?

J.