eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZarzuty z dupy cd › Re: Zarzuty z dupy cd
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.aagy80.neoplus
    .adsl.tpnet.pl!not-for-mail
    From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zarzuty z dupy cd
    Date: Tue, 28 Mar 2023 14:34:47 +0200
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <7n4j83jnyupu.aetbkkg9oaib$.dlg@40tude.net>
    References: <tvsnd5$qc8$1$Shrek@news.chmurka.net>
    <6422133d$0$19610$65785112@news.neostrada.pl>
    <mdrpajp2av7q$.1gh4mpiexev6d.dlg@40tude.net>
    <6422c734$0$19617$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: aagy80.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="jfoxwr";
    posting-host="aagy80.neoplus.adsl.tpnet.pl:83.4.180.80";
    logging-data="1242"; mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:835394
    [ ukryj nagłówki ]

    On Tue, 28 Mar 2023 12:53:39 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 28.03.2023 o 11:51, J.F pisze:
    >>> Oczywiście tak nie powinno być, tym nie mniej ja bym znowu tak nie
    >>> dramatyzował. Na całe szczęście zadziałała procedura. Od wyroku
    >>> nakazowego wystarczy się odwołać i już "piłeczka jest po stronie
    >>> prokuratora", ktĂłry najpewniej wycofa akt oskarĹźenia, skoro juĹź
    >>> ustalono, Ĺźe to nie ta osoba.
    >> Ciesz sie, ze teraz, a nie pare lat temu, gdzie by powiadomienie
    >> wyslano pod zly adres, az by sie wszystko uprawomocnilo. Ale cos mi
    >> sie tu nie zgadza - to w koncu dostal pismo z prokuratury, czy wyrok
    >> nakazowy z sądu?
    >
    > Wiem tyle, co i Ty. Też się dziwię. Nie chcę wychodzić na uparciucha i
    > kolejny raz pisać, że dziennikarze powinni się po prostu dopytać, bo to
    > wszystko trochę mało prawdopodobne.

    I w tej kwestii sie zgadzamy.

    > Teoretycznie powinien dostać
    > informację o zakończeniu postępowania i wysłaniu z aktem oskarżenia. Nie
    > zareagował? Poszedł i nakrzyczał na policjantów, a oni to zignorowali -

    Zaregowal. O ile wierzyc pismakom

    "Zdezorientowany całą sytuacją złożył wniosek o wgląd w akta. Z
    dokumentów pan Filip dowiedział się, że 12 listopada 2022 roku w
    podkrakowskim ..."

    > bo od wejścia wyzywał od "kulsonów" i "cytował konstytucję", więc nikomu
    > nie chciało się zagłębiać, o co oszołomowi chodzi? Ktoś go zbył
    > stwierdzeniem, że po naszej stronie jest wszystko w porządku.

    Zapewne nie dalby sie zbyc.

    "Kiedy tylko zorientował się co zaszło, Filip Hallo udał się na
    komisariat i poinformował o pomyłce. Policjanci jednak nie chcieli go
    słuchać, twierdzili, że wszystkie procedury zostały zachowane. Jednak
    w toku czynności udało się ustalić, że faktycznie doszło do błędu. "

    I w tym momencie trzeba jak widac wzywac prokuratura, i oskarzac
    wszyskich kulsonów, jak stoją.

    Ogolnie jakos zadziwiająco szybko poszlo, w sprawie dat chyba pismaki
    nie kłamią, i tu moze być pies pogrzebany ...

    > Ludzie pokroju Shreka, czy Kviata nie zdają sobie sprawy, jak bardzo
    > szkodzą sobie kreowaniem swojego wizerunku jako mądrych "inaczej". Bo
    > wiele rzeczy można załatwić po prostu spokojnym wyjaśnieniem sprawy.

    A policja nie chce rozmawiac, bo sprawe ma przeciez zamkniętą i
    udokumentowaną.

    Zreszta ostatnio to w ogole nie bardzo jest z kim rozmawiac.

    > Ale
    > jak wchodzi facet i od progu wszystkich zwalnia, wyzywa od kulsonĂłw,
    > powołuje się na Konstytucję, to często jak ktoś nie musi, to nawet nie
    > próbuje mu pomóc. Najczęściej próba pomocy kończy się uwikłaniem w
    > konieczność pisania jakiś wyjaśnień później. Przełożony zacznie od
    > pytania, czemu Pan w ogóle się tym zajął. I uwierz mi na słowo, że
    > większość problemów się wywodzi z tego.

    Ale przeciez oskarzony byl pijany i są na to protokoły.

    > Bo jak policjant zatrzyma Cię za wyprzedzanie na pasach, to jak mu
    > wyjaśnisz racjonalnie, że nie zauważyłeś bo był śnieg. Że zacząłeś
    > wcześniej, zobaczyłeś pasy, ale uznałeś że tam pusto, a nagłym
    > hamowaniem spowodujesz większe zagrożenie, to masz spore szanse
    > wynegocjować pouczenie. Zwłaszcza, jak faktycznie żadnego zagrożenia nie
    > było.

    Jak byl snieg, to nie powinien zatrzymywac :-P

    Ba - powinien notatke do zarzadu miasta napisac, ze powinni przejscia
    odsniezac :-P

    >> Czy prokurator nie dal sie przekonac, ze to nie on, i aktu nie
    >> wycofał
    >
    > To jest intrygujące. Wątpię, by nie wycofano się po stwierdzeniu, że o
    > inną osobę chodzi. Albo wątpliwości nie dotarły na czas.

    Zdarzenie z 12.11. "w grudniu dostał pismo z prokuratory. Skierowano
    przeciwko niemu akt oskarĹźenia ...".
    5.01 był już wyrok.

    Konkretnej grudniowej daty pismaki nie podały, ale w zasadzie - akt do
    sądu powinien dotrzec szybciej niz do powiadomienie do obywatela.
    Nie wiemy ile zwlekal z odebraniem poleconego.
    A w sądzie trybiki sie juz toczyły.

    Zakładając jednak, ze trafil do prokuratora w dosc szybko ...
    to co - prokurator sprawe wstrzyma?

    "Zdezorientowany całą sytuacją złożył wniosek o wgląd w akta."
    Pismaki oczywiscie nie napisały gdzie złożył wniosek.
    U prokuratora? Prokurator by pokazał, czy odpowiedział,
    ze akta są już w sądzie?

    Wiec chyba do sądu.
    Sąd w tych covidowych czasach to nie wiem jak to sie toczy - pokażą od
    ręki, czy prosze napisac wniosek i czekac 2 tygodnie na odpowiedz.

    No i w koncu widzi te akta i widzi o co oskarzony jest.

    I co teraz robić?

    I jaki to moze byc dzien - bo moze wyrok nakazowy juz wydany?

    > Albo nie dano
    > im wiary. Nie wiedząc, co się nie powiodło na etapie ustalania
    > tożsamości trudno coś sensownego wymyślić. Nie zdarza się to często.
    > Dawniej była zasada, ze każdego podejrzanego się daktyloskopowało, więc
    > sprawa byłaby prosta. Ale "wojownicy o RODO" wywalczyli, ze teraz się
    > nie daktyloskopuje, bo nie wolno bezpodstawnie przetwarzać tych danych.

    przeciez podstawnie. Chyba, ze bezpodstawnie zatrzymany :-)
    To wtedy mozna skazac kulsona, za bezpodstawne przetwarzanie danych
    osobowych :-)

    > Podejrzany w obecnej chwili przykładałby paluszki do skanera i w
    > systemie zostałby "profil".

    No ale to jest swieza sprawa.
    To jakie macie mozliwosci:
    -zadnych,
    -wglad w baze cepik i mozna dane sprawdzic
    -wglad baze dowodow (tez cepik?), i zdjecie widac w 5 sekund?

    > W razie wątpliwości można by w łatwy sposób
    > stwierdzić, czy to ta sama osoba. Problem, o którym tu piszemy był
    > problemem do XIX wieku. Dlatego, jak ujęto przestępcę, to go trzymano do
    > osądzenia i zakończenia kary. Bo jak wyszedł, to znalezienie i
    > zidentyfikowanie nie było proste.

    No chyba, ze USA lub Anglia, gdzie moze wyjsc za kaucją.

    >> A ustalono, ze to nie ta osoba, czy Policjanci nic nie pamietają, bo
    >> przeciez interwencja jakich wiele.
    >>
    > To, że na podstawie zeznań ustalić tego nie sposób, to akurat jestem
    > tego pewien. Wyszedł bym od analizy, w jaki sposób ustalono tożsamość
    > sprawcy. To jest w papierach. Grafolog i podpisy na protokołach.
    > Monitoring i wizerunek sprawcy.

    Monitoring nie dziala, bo jeszcze by cos zlego nagrał :-)

    Ale od 12 listopada, to mógł przepaść.

    W papierach - moze i prawda, a moze i kulson wpisal "na podstawie DO",
    bo tak latwiej.
    Wypadałoby wpisac nr tego DO ... i jak wam kulsonom dac dostęp do baz
    danych, gdzie ten numer bedzie podany ?

    >>> To, że jakiś tam policjant oświadczył, że jego zdaniem wszystko
    >>> odbyło się fachowo, to jest to tylko i wyłącznie zdanie tego
    >>> policjanta.
    >> Policjanta piszemy z duzej litery. Chyba, ze dobry, to kulson 😛
    >
    > Czemu? Po prostu pytam. Policja piszemy z duĹźej litery, bo to nazwa
    > formacji. Ale policjant? Rzadko tego uĹźywam.

    Zdarzalo ci sie.

    > Słownik nie wyrzuca błędu.
    > Ja w dodatku nigdy nie uważałem się za wybitnego ortografa i zawsze z
    > tym miałem kłopoty. Ale może masz rację. Czemu uważasz, że z dużej
    > litery powinno się pytać.

    Jak popelnia przestepstwo, to z duzej :-)

    >>> Zresztą niezbyt zgodne z prawdą, ale to inna sprawa. Pytanie, czy
    >>> wiadomo, kto jest faktycznym sprawcą, albowiem za takie
    >>> zniewaĹźenie
    >> Nawet po pijaku? Po pijaku sie nie moze liczyc 😄
    >
    > Wiesz, skoro się sam opił, a nie upito go podstępem, to już jego

    A skad wiesz, ze nie?

    > problem. Jest dorosły i powinien wiedzieć, ile może wypić. Ale masz
    > trochę racji w tym, że dawniej było tak, że jak pijak zaczynał machać
    > rękami, to "dostał kilka pałek przez pupę" i wszyscy byli zadowoleni.
    > Pijak, bo wiedział, ze sensu zygać nie ma. Policjant, bo pisać ne
    > musiał. Na pewno nie pomylono agresora z inną osobą.

    Ale ja o mowieniu, nie o machaniu.
    Powiedzial co myslal, a jak wiadomo, alkohol puszcza hamulce.

    > Teraz mnóstwo kamer. Trzeba urzędowo pijakowi dowieść, ze źle zrobił i
    > nie można mu tego na miejscu pałką wyłożyć.

    Cale zlo przez te kamery.

    > No więc coraz częściej dochodzi do znieważeń.

    No, pokaĹźe sie takie nagranie z osobistej kamery, to dowod na
    zniewazenie jest :-P

    Tylko jak mozna skazac kogos, kto widac, ze mało przytomny
    i nie bardzo wie, z kim rozmawia ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1