eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakaz konkurencji. › Re: Zakaz konkurencji.
  • Data: 2003-12-16 07:50:43
    Temat: Re: Zakaz konkurencji.
    Od: w...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > A po treści umowy można rozpoznać jej rodzaj?

    Przede wszystkim po treści. Nazwa umowy nie ma decydującego znaczenia.

    > - wykonanie usługi zgodnie z zasadami przepisami dotyczącymi handlu
    > - wykonanie usługi sprzedaży według zasad określonych przez zleceniodawcę.

    czyli jeździłeś po sklepach i szukałeś klientów ? Mozna powiedzieć, że
    pośredniczyłeś przy zawieraniu umów, czyli szukałeś klientów i doprowadzałeś do
    zwarcia umowy, namawiałes , przekonywałeś, tworzyłeś warunki zmierzające do
    tego aby "zleceniodawca" mógł opchać towar ? W wyniku Twojego działalnia
    zleceniodawca uzyskiwał nowych klientów, którym opychał te wafelki, to znaczy
    Ty je opychałes i rozliczałeś sięze zleceniodawcą ? Ponadto kasowałeś tych
    klientów, odbierałeś od nich oświadczenia woli kierowane do zleceniodawcy (np.
    reklamacje), ogólnie mówiąc wykonywałeś zawartą umowę, mówiąc bardzo
    eufemistycznie byłeś takim "opiekunem" tej umowy. Albo nawet sam zawierałeś te
    umowy, kasowałeś klienta i oddawałeś kasę ? Wszystko to robiłeś w ramach
    prowadzonej działalności gospodarczej, na własne ryzyko, działałeś
    samodzielnie, a zleceniodawca wskazał Ci że jego dizałalność polega na
    sprzedaży wafelków i interesuje go żebys sprzedał jak najwięcej tych wafelków
    a Ty jeżeli je sprzedasz to dostaniesz od tego prowizję. Wtedy byłoby to duże
    prawdopodobieństwo, że to agencja.

    Czy też zleceniodawca wskazywał Ci sklepy, jakiś np. wykaz z którymi ma zawarte
    umowy i do których masz zawozić towar, którymi masz się "opiekowac" w tym
    sensie, że zawsze mają tam byc pełne półki albo wyznaczał Ci że tam i tam
    przeprowadzisz oprezentację, przedstawisz jakąś promocję itp. Określił teren na
    którym działasz, czy też sklepy z którymi masz pracować. Zlecał Ci robotę, np.
    dzisiaj weźmie Pan i opcha te wafelki a jutro to mydło, albo powiedział że
    bedzie Pan jeździł po sklepach i przedstawiał ofertę mojej hurtowni. Wtedy
    byłoby to duże prawdopodobieństwo, że to umowa quasi zlecenia.

    > Tylko prowizja.od wypracowanego zysku (płatne po wpłynięciu należności za
    > sprzedany towar).

    Prowizja przemawia za agencją.


    > Okres wypowiedzenia trzymiesięczny,

    też tak jakby agencja

    > Jeszcze raz zaznaczam, że przyczyna rozwiązania umowy leży po mojej stronie.

    co przez to rozumiesz - to że Ty wtpowiedziałeś, czy to że z Twojego powodu
    nastiło to wypowiedzenie ?

    > Hmmm, no właśnie. Umowa moja jest umową agencyjną nie? ;o)

    Tego to ja Ci na pewno nie powiem, nie znam wszsytkich okoliczności itd. Mniej
    więcej masz wskazówki kiedy jest agencja. Zostaje Ci kodeks, jakiś komentarz,
    albo - co myślę byłoby najlepsze - jakiś radca/adwokat i opinia w oparciu o
    umowę, konktretny stan faktyczny itp. Masz przynajmniej na piśmie z podaniem
    konsekwencji.

    > Czy formuła zakazu konkurencji która przytoczyłem jest zgodna z obecnie
    > obowiązującym prawem?

    jeżeli uznać, że jest to kara umowna to tak, jeżeli zakaz konkurencji
    przewidziany w umowie agencyjnej to nie.

    > I najważniejsze - co oznacza termin "firma konkurencyjna"? Współpracowałem z
    > hurtownią ogólnospożywczą o zasięgu krajowym.

    hurtownie spożywcze działające na obszarze działania Twojej hurtowni, przy czym
    nie tylko ogólnopolskie, bo np. jeżli chcesz działalć w Gdańsku, to również
    konkurencją hurtownią (na tym terenie) ogólnopolskiej będzie lokalna (gdańska)
    hurtownia spożywcza

    > Czy termin ten oznacza tylko
    > firmy o podobnym profilu, czy też również dystrybutorów i producentów jednej
    > grupy towarowej (np. wafelki), która w ogólnym obrocie firmy z którą
    > współpracowałem stanowiła znikomy procent?

    producent nie.

    > Czy jeżeli nie został określony
    > obszar terytorialny zakazu oznacza to, że zakaz obejmuje teren całego kraju?

    jeżeli obszarem Twojej dizałalności był cały kraj to i zakaz obejmuje cały kraj
    (obszar Twojej działalaności)

    spróbuj się dogadać, jest to najlepsze wyjście, jeżeli się dogadacie spiszcie
    koniecznie ! ustalenia. A może nowy pracodawca zapłaci za Ciebie karę, może jej
    część, która zadowoli Twojego byłego zleceniodawcę i jakoś się porozumiecie.
    Albo olej zakaz i licz że nikt się nie dowie, ale to jest ostateczność.

    Paweł
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1