eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakaz + "Nie dotyczy mieszkańców" › Re: Zakaz + "Nie dotyczy mieszkańców"
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!a
    tlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: R2r <b...@m...net.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zakaz + "Nie dotyczy mieszkańców"
    Date: Thu, 16 Feb 2006 19:51:03 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 78
    Message-ID: <dt2hlh$cnu$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <dso1ff$bn5$1@nemesis.news.tpi.pl> <dso2fr$ova$1@opal.icpnet.pl>
    <dso2r6$bhu$1@atlantis.news.tpi.pl> <dso4q9$nld$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <a...@4...com>
    <dso7m6$hei$1@inews.gazeta.pl>
    <l...@4...com>
    <dsq82v$iop$1@atlantis.news.tpi.pl> <dsqvsa$md4$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <dss16i$1ksu$1@news.mm.pl> <dssbd4$oqu$2@atlantis.news.tpi.pl>
    <dsumgg$h4u$1@news.mm.pl> <dsv94m$4ts$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <dt03ea$240h$1@news.mm.pl> <dt1m7t$cqj$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <dt28l3$r8t$1@news.mm.pl> <dt2buo$rri$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <dt2d52$j2r$1@news.mm.pl>
    NNTP-Posting-Host: cxj126.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1140115955 13054 83.19.143.126 (16 Feb 2006 18:52:35
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 16 Feb 2006 18:52:35 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 1.5 (Windows/20051201)
    In-Reply-To: <dt2d52$j2r$1@news.mm.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:367542
    [ ukryj nagłówki ]

    Nixe napisał(a):
    > Tak mi przykro. Stwórz w związku z tym własny słownik pojęć, jeśli nie
    > jesteś w stanie prawidłowo zinterpretować tych, które od lat funkcjonują w
    > języku polskim i nikt nie ma problemu z ich zrozumieniem.
    No gdyby nikt, ale kilka osób się znalazło. :-) Język potoczny nie jest
    precyzyjny. Większość słów w słowniku ma wiele znaczeń. Tymczasem prawo
    musi być precyzyjne.

    >> A co to jest ten zdrowy rozsądek?
    >
    > To jest takie coś, co pomaga zrozumieć dane pojęcie i nie kombinować przy
    > tym, jak koń pod górkę :)
    >
    Czyli - jak to określiłaś "czuj"? :->
    Na podstawie "czuja" nie tworzy się i nie egzekwuje prawa.

    >> A zatem - jak ktoś już to napisał - zakaz nie obowiązuje nikogo gdyż
    >> nie można go prawnie usankcjonować. Czyn zakazany musi być prawnie
    >> określony bez pozostawiania wątpliwości - również co do okoliczności
    >> - jego popełnienia.
    >
    > Stań sobie zatem prywatnym autem przy sklepie spożywczym w pobliżu znaku
    > "Zakaz zatrzymywania się - nie dotyczy zaopatrzenia" i kłóć się potem w
    > sądzie, że Ty też pracujesz jako zaopatrzeniowiec. Wprawdzie w firmie
    > budowlanej w zupełnie innym mieście, ale to przecież nie ma nic do rzeczy.
    > Jeśli wygrasz sprawę w sądzie grodzkim, to pozostanie mi tylko
    > pogratulować.
    Ja nie jestem zaopatrzeniowcem. Natomiast miałem raz taki przypadek, gdy
    przed sklepem, w którym kupowałem pewien sprzęt policja goniła ludzi
    za zatrzymanie się w takim miejscu. Jak zobaczyli gdy wychodzę z dużym
    pudłem i ładuję do samochodu stracili zainteresowanie moim samochodem.

    > Powodzenia życzę w przypadku ewentualnej sprawy sądowej i pamiętaj o DUŻEJ
    > kasie dla adwokata :)
    >
    Spoko.

    >> Nadal nie wiadomo kogo można a kogo nie nazwać mieszkańcem więc nic to
    >> nie zmieni. :-)
    >
    > To jedynie_Ty_nie wiesz, kogo można, a kogo nie nazwać mieszkańcem bloku.
    >
    W świetle prawa każdego niemal.

    >> Excuse me! To nie ma związku z dyskusją.
    >
    > Dlaczego?
    > Usiłujemy przecież dojść do tego, kim i dlaczego jest lub nie jest
    > "mieszkaniec" bloku.
    Dlatego co poniżej (napisałaś) :-)

    >> Zaczynasz się plątać. Wypełnianie obowiązków wobec wspólnoty
    >> mieszkaniowej - co raczyłaś zauważyć wyżej - nie ma wpływu na to, czy
    >> ktoś jest mieszkańcem, czy też nie ("Nikt nie przestaje być
    >> mieszkańcem jeśli czegoś nie zrobi"). Bądź więc konsekwentna.
    >
    > Jestem. Poczuwanie się do obowiązków nie ma nic wspólnego z ich
    > wypełnianiem.
    :-O

    > I tak samo - niepoczuwanie się =/= nie wypełnianie.
    Nie poczuwam się do obowiązku, ale go wypełniam? :-D

    > BTW - czy uważając się za mieszkańca bloku swojej mamy jesteś członkiem
    > Wspólnoty Mieszkańców tego bloku?
    Nie ma czegoś takiego :-)

    > Od jakiegoś czasu o interpretacji słowa "mieszkaniec".
    > Chcę Ci pokazać, gdzie robisz błędy w myśleniu uważając się za
    > mieszkańca danego bloku/terenu.
    >
    Nie. To Ty usiłujesz bezpodstawnie ograniczyć pojęcie do jego pewnego
    podzbioru. Nie wiem w jakim celu.

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ___________________________________________________
    "Oczko mu odpadło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1