Zaliczka to zaliczka. Zwrotna w razie nie dojścia do skutku podstawy tej
zaliczki.

A zadatek różni się tym, że ogólnie rzecz ujmując jeśli nie dojdzie do
skutku jego podstawy to przepada na rzecz osoby która go otrzymała, albo
osoba która go dała ma prawo zażądać sumy dwukrotnie wyższej - w zależności
np. po której ze stron była przyczyna nie dojścia do skutku podstawy tego
zadatku.

Obie formy zaliczają się na poczet należności z zasady. Nie jestem
stwierdzić natomiast jak to podatkowo wygląda. Podmiot gospodarczy który
przyjmuje zaliczkę ma od jakiegoś czasu obowiązek wystawić dokument
podatkowy potwierdzający przyjęcie zaliczki. A jak z zadatkiem jest w takich
przypadkach - nie wiem.

Szymon