eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZAIKS i te sprawy › Re: ZAIKS i te sprawy
  • Data: 2011-12-17 00:10:11
    Temat: Re: ZAIKS i te sprawy
    Od: "amba" <a...@m...eu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
    news:Pine.WNT.4.64.1112162123460.55908@quad...
    > Bydlę się na wikipedię NIE powoływał, AFAIR.
    jesteś rzecznikiem Bylę/cia?

    >> Moje spotkanie nosi znamiona imprezy szkolnej.
    >
    > Taa... a imieniny na które ktoś zaprosił głównie współpracowników
    > noszą znamiona imprezy zakładowej?
    siebie pytasz?


    >> Natomist ustawa nie mówi o imprezie szkolnej - mówi o uroczystości
    >> szkolnej. Wg mnie jest pewna różnica: nie każda impreza szkolna jest
    >> uroczystością szkolną.
    >
    > No właśnie.
    > Znaczy zgadzasz się że pomysł był taki sobie?
    czyj/który/jaki pomysł? Stawiaj pytania jednoznacznie /bezdomysłowo. To
    ułatwi i skróci komunikację


    > Nie zacytuję, bo Bydlę przecenił Twoje podejście i tyle.
    > Założył, że jak Ci napisze, to przeczytasz co SAM napisałeś.
    > A teza była oczywista: "to była impreza towarzyska".
    trudno to potwierdzić
    (acz i niełatwo niepodważalnie zdementować).


    > W myśleniu? Widać nie wiem :P
    czy te dryfy są konieczne w wątku?


    >> nie znam (wystarczającej) interpretacji tego terminu,
    >> w szczególności nie wiem, czy dotyczy przypadku o którym mowa,
    > A kto napisał że to było "spotkanie prywatne", nie wiesz przypadkiem?
    nie wiem jak MOJA definicja 'spotkania prywatnego' ma się do relewantnego
    terminu (i jego interpretacji) w rozumienu ustawy/sprawy/sytuacji i sądu.


    > Dwie imprezy z tym samym organizatorem w tym samym miejscu
    > i czasie? Nie wykluczam ze to możliwe, ale jakoś tak wątpię
    > czy taka teza przejdzie, biorąc pod uwagę iż uczestnicy
    > robią TO SAMO.
    nie rozumiem.


    > - czy to była *szkolna* impreza na którą zaprosiłeś gości
    > - czy też to była *prywatna* impreza na którą przyszli
    > również uczniowie
    > ...IMVHO powinieneś udzielić właśnie Ty.
    wg tego co piszesz powinno być to niepodważalnie zerojedykowe. Ale ja nie
    wiem, jak moje zdefiniowanie założeń koresponduje z literą prawa. Jeśli np.
    robię kółko tematyczne dla zdolych uczniów i spotkanie przybiera

    >> co to jest "wykonywanie
    >> na żywo" (w kontekście art.31)?
    przecież mowa jest o ODTWARZANIU (tu: utwórów muzycznych) .... - Wybacz mą
    indolencję ale nie rozumiem nadal. czego więc dotyczy termin 'na żywo'?


    > Przedmioty wykonywania (nawet, jeśliby podlegały pod
    > PA, jak np. treść), nie stanowią o "żywości", lecz podmiot.
    > "Wykonywanie" zaś w żadnym razie nie dotyczy odbiorcy.
    > Które z powyższych stwierdzeń nie jest oczywiste?
    ja tego co napisałeś (czytając w całości) nie rozumiem.


    > kodeks Hammurabiego itede), no i rzecz zaczyna się robić
    > rekurencyjna... właśnie tego zaczałeś wymagać :]
    jedank, taka jet rzeczywostość (w tym - rzeczywostość w prawie!)


    > W sprawie znaczenia słów pozostaje odesłać do sjp :], toto
    > pisali fachowcy, w tym członkowie Rady Języka Polskiego
    buhahahah - akurat mam członka rodziny pracującego przy poprawianiu takich
    fachowców z mini-sterstwa. Zdrzają się niezłe hity.

    > Czynnośc o której mowa musi mieć wszystkie trzy wymienione
    > elementy (w tym "żywo") spełnione w roli warunków koniecznych.
    > Wtedy będzie "wykonanie na żywo".
    > Wyjaśniłem? ;)
    nieststy ja najwyrażniej nie nadajęsię do 'bycia wyjaśnonym'.


    > A jak chciałeś *przykładu*, to Bydlę napisał Ci parę postów
    podaj przykłady. prośba z poprzedzającego postu - nadal aktualna. Chyba że
    wolisz nieskończoną 'erudycję', to poczkam aż kto może dołączy do wątku.






Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1