eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWynajem mieszkania, coś zjada mi prądRe: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
  • Data: 2018-08-09 11:56:04
    Temat: Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09-08-18 o 11:37, Dominik Ałaszewski pisze:
    > Dnia 09.08.2018 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
    >
    >> I to jest istotne. Jeśli odłączę wszystko w swoi domu i podłączę sobie o
    >> gołych przewodów 360V zamiast 230 V, to nikomu żadnego zagrożenia nie
    >
    > A skąd 360V? Międzyfazowe to 400V :-)

    Mnie wychodzi 335,58 V, ale nie chce mi się przepychać z Tobą.
    >
    >> uczynię. Jeśli gdziekolwiek powstanie zagrożenie i "faza" pójdzie na
    >> "obudowę", to wywali zabezpieczenie. Teoretycznie tak nie powinno być.
    >
    > Ale wiesz, na czym polega zabezpieczenie przez zerowanie? Właśnie
    > na tym, że "obudowa" ma potencjał N. Wtedy jakiekolwiek przebicie
    > izolacji do obudowy skutkuje zwarciem i zadziałaniem zabezpieczenia
    > nadprądowego ("bezpiecznika", "korka"- jak kto zwał). Więc jeśli
    > na obudowie jest faza, to jest zagrożenie życia przy dotknięciu.
    > Punkt zerowy transformatora jest uziemiony, więc prąd rażeniowy
    > popłynie. I co gorsza, jest stosunkowo niewielki, więc zabezpieczenie
    > nadprądowe nie ma szans zadziałać.

    No to tak, to działało bardzo wiele lat temu. Już w latach 90-tych był
    osobny przewód zerowania bezpieczeństwa-czy jak się to tam obecnie nazywa.
    >
    > Oczywiście nie dotyczy to zabezpieczenia różnicowoprądowego
    > (jeśli jest).
    >
    > Wystarczy więc, że w instalacji starego typu zamienisz
    > fazę z PEN, by wywołać śmiertelne zagrożenie. A wszystkie
    > urządzenia będą działać!
    >
    >> Natomiast nadal podkreślam, że po prostu z tym akurat żartowałem.
    >
    > Ale wydaje mi się, że z tym to akurat nie powinno się żartować.
    >
    Jak już pisałem kilka razy widziałem skutki takich pomyłek i nigdy
    nikomu się nic nie stało. Popaliły się zasilacze, lodówki i to, co było
    w danym momencie podłączone.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1