In article <ceed6d$6in$1@atlantis.news.tpi.pl>, Miroslaw Szejduk wrote:
>> To akurat jej szczęście bo np. ja bym kogoś kto spamuje grupy w życiu nie
>> zatrudnił. Bez sensu mieć na starcie pracownika o którym się wie że robi
>> rzeczy wątpliwe etycznie. Takąż zasadę stosuję tez przy jakichkolwiek
>> kontaktach handlowo-usługowych. Zapewne nie ja jeden.
> Zauwaz ze nie kazdy wie o netykiecie

Jak zjawiasz się w nowym sobie miejscu to zwykle zanim zaczniesz się
udzielać starasz się poznać panujące w nim zwyczaje. To raczej uniwersalna
zasada. Parę dni czytania danej grupy najczęściej w zupełności wystarczy
aby z netykietą się zetknąć. A tu to już długie miesiące olewania
uczestników grupy.

--
Marcin