eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWejście bez nakazu? › Re: Wejście bez nakazu?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!newsfeed.
    pionier.net.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Wejście bez nakazu?
    Date: Tue, 03 Jul 2012 11:42:09 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 158
    Message-ID: <jsuepi$m08$1@inews.gazeta.pl>
    References: <jscfvo$n99$1@inews.gazeta.pl> <jsd8jg$fu1$1@inews.gazeta.pl>
    <jsdci2$f8r$1@node1.news.atman.pl> <jsel22$fp5$1@inews.gazeta.pl>
    <jsembu$4fl$1@inews.gazeta.pl> <jsepnr$oaa$1@inews.gazeta.pl>
    <4feaf5ae$0$1306$65785112@news.neostrada.pl>
    <jsesso$1b$1@inews.gazeta.pl>
    <4feaf9c5$0$1307$65785112@news.neostrada.pl>
    <jsfha2$hae$1@inews.gazeta.pl> <4feb68c3$1@news.home.net.pl>
    <jsfsq8$c3a$1@inews.gazeta.pl> <4feb7c84$1@news.home.net.pl>
    <jsh092$g40$1@inews.gazeta.pl> <4fec11e1$1@news.home.net.pl>
    <jsh5hu$f87$1@inews.gazeta.pl> <4fec227c$1@news.home.net.pl>
    <jshd5r$5vp$1@inews.gazeta.pl> <4fec4cd7$1@news.home.net.pl>
    <jsib22$kjv$1@inews.gazeta.pl> <4fecc074$1@news.home.net.pl>
    <jsigpl$mn8$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@b...pl>
    <jskdm3$d4e$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@b...pl>
    <jsskh5$366$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@b...pl>
    <jsu04i$93v$1@inews.gazeta.pl> <4ff29f30$1@news.home.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: 095160253129.zabrze.vectranet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1341308530 22536 95.160.253.129 (3 Jul 2012 09:42:10 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 3 Jul 2012 09:42:10 +0000 (UTC)
    X-User: koszyk.spamowy
    In-Reply-To: <4ff29f30$1@news.home.net.pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux i686; rv:11.0) Gecko/20120329 Thunderbird/11.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:706292
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 03.07.2012 09:28, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 03.07.2012 07:32, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >> Owszem, ale upieranie się, że poza nią nic nie istnieje jest elementem
    >> wiary. Jako chrześcijanin nie odrzucam badań naukowych, ale wiem, że Bóg
    >> jest ponad tym.
    > Wszelka wiara stosowana do rzeczywistości jest antynaukowa - bo zamiast
    > badać, dlaczego coś działa jak działa ty masz zawsze poprawną odpowiedź:
    > jakiś nadnaturalny kontroler tak chciał i już.

    Co nie znaczy, że nie badam JAK chciał. Chrześcijaństwo nie jest
    przeciwne nauce. Można badać jak działa świat stworzony przez Boga. Nic
    w tym antynaukowego. Po prostu nie da się zbadać Boga.

    > Dlatego jestem stanowczo przeciwny pakowaniu wszelkiego rodzaju mitów do
    > nauki w kontekście innym niż jako ciekawostki kulturalne.

    Bo twoim dogmatem jest, że istnieje tylko nauka i nic poza tym, a to co
    poza tym, jest mitem, nieprawdą. Więc nic dziwnego, że nie chcesz
    nieprawdy w tym, co uważasz za Jedynie Słuszną Prawdę, tak jak ja nie
    chcę nieprawdy w tym, co ja uważam, za Jedynie Słuszną Prawdę. Obaj mamy
    swoje dogmaty.


    > Prywatnie wierz sobie w co chcesz, ale nie mieszaj swojej religii do
    > obiektywnej nauki,

    Nie obiektywnej nauki, a Obiektywnej Wg Twojego Dogmatu. Wg moich
    dogmatów nauka jest częścią świata. A nie jego całością. Tak jak ZOO
    jest częścią świata, a nie jego całością. Ty siedzisz w ZOO nauki i się
    denerwujesz, jak tam włażą obce zwierzęta.

    >> Nie widzę powodu, żeby wierzenia ateistów faworyzować. Dla mnie
    > To nie jest faworyzowanie tylko trzymanie się merytorycznych argumentów.

    Przy czym oczywiście merytorycznych wg ateistów. Bo jak chrześcijanin
    sięga po swoje źródła wiedzy, to od razu już jest niemerytoryczny. No
    owszem, z punktu widzenia ateisty, który ma dogmat, że wszystko poza
    ziemską nauką jest nieprawdą, tak to wygląda. Ale to ateistyczny dogmat
    i chrześcijanin go nie będzie wyznawał, tak jak ateista nie chce
    wyznawać chrześcijańskich dogmatów.

    > Argument "bo jakiś duszek mi powiedział" nie jest merytoryczny i jest
    > źródłem największych zbrodni na świecie (masakrowanie kobiet, mylnie
    > nazywane "obrzezaniem"; podkładanie bomb, bo jakiś tam bóg tak chciał).

    Owszem, wpływ demonów na ludzi również daje się zauważyć.

    >> udaje się często ateistom wpędzić chrześcijan w światopoglądową
    >> schizofrenię.
    > Nie da się wpędzić w schizofrenię. Można najwyżej otworzyć komuś oczy na
    > rzeczywistość i ten ktoś przestanie być idiotą powtarzającym wymyślone
    > bajeczki.

    Owszem, można ateiście otworzyć oczy na rzeczywistość i przestanie być
    idiotą powtarzającym wymyślone bajeczki. Nawrócenia są na porządku
    dziennym i mam nadzieję, że ciebie również to spotka, będę się o to modlił.

    >> Ja rozumiem, że ciebie to niepokoi. Ale twój niepokój nie zamknie ust
    >> prawdziwego chrześcijanina. Źle zrozumiana tolerancja i uległość już do
    >> wielu nieszczęść doprowadziły.
    > Twoje szczęście, że ateiści nie praktykują starych, dobrych,
    > chrześcijańskich metod palenia na stosach.
    > [ciach]

    Na razie. Prześladowania za chrześcijaństwo coraz częściej się zdarzają
    i to nie mówię o krajach muzułmańskich, ale o ateistycznych (jak
    Francja) czy silnie zmierzających do ateizmu jak Wielka Brytania. Więc i
    stosy pewnie zapłoną podpalane przez ateistów. Pismo o tym mówi, że
    nastąpi czas prześladowań dla chrześcijan.

    >>>> To jest nieudowadnialny dogmat, że poza nauką nie istnieje nic i że siła
    >>>> stwórcza świata jest siłą wyłącznie naukową i bezosobową.
    >>> Jak na razie wszystko to doskonale się potwierdza.
    >> Metodami naukowymi.
    > A są jakieś inne rzetelne?

    Zdefiniowałeś sobie wewnątrz nauki, że tylko naukowe są rzetelne. Taki
    dogmat nauki. Nie da się z wnętrza nauki domagać się naukowej
    rzetelności wobec czegoś, co w tej nauce się nie mieści. Tak jak z
    wnętrza ZOO nie da się domagać aby postrzeganie w stylu ZOO sprawdzało
    się na zewnętrze ZOO.

    >> To tak jakby zamknąć ludzi w teatrze od urodzenia
    >> albo po jakimś resecie pamięci. Poustawiać rekwizyty, zamurować drzwi. I
    >> niech badają świat. Dojdą do wniosków, że poza teatrem nic nie ma.
    > Brednie. Prędzej czy później ktoś przebije się przez ścianę.

    Owszem, i chrześcijanie tą ścianę przebijają i pokazują świat poza nią.
    A że on jest INNY dla ciebie, to co się dziwić? Od urodzenia siedziałeś
    tylko w tym teatrze. Domagasz się teatralnego opisu świata poza teatrem.

    > To ludzie tobie podobni nie będą próbowali poszerzać wiedzy, tylko będą
    > sobie siedzieli i filozofowali na temat tomiku bajek, które im ktoś
    > podrzucił.

    No więc sprawdź kto był przez wieki motorem nauki, kultury itp. Kto
    zakładał pierwsze szkoły. Kto rozwijał wynalazki. Kto doskonalił
    produkcję różnych trunków. Kto inspirował kulturę. Przez wieki wkład
    ateistów był dość znikomy, a wiele rzeczy powstało właśnie w
    klasztorach, albo jako rozwój pracy chrześcijańskiej.


    >A potem się pokłócą o interpretację

    Owszem, wewnątrz chrześcijaństwa są prowadzone dysputy teologiczne,
    etyczne, moralne itp. Ale nie tylko z tego składa się chrześcijaństwo.
    Dysputy filozoficzne były prowadzone i przed chrześcijaństwem. Etyka,
    moralność były rozważane od stworzenia pierwszych ludzi. Bo nawet ci
    ludzie, którzy odeszli od Boga, wciąż są jego dziećmi i wciąż są na Boży
    obraz i podobieństwo stworzeni, więc boskie aspekty w nich wciąż się
    znajdują.

    >i zaczną się wzajemnie wyrzynać

    No tu jest niestety wiele wpływu demona.

    > wierząc, że po śmierci ktoś ich magicznie przeniesie do
    > lepszego teatru.

    Patrzysz na to, bo w to nie wierzysz. Jesteś gościem na scenie, który
    uważa, że nie istnieje świat poza teatrem. Ale sam napisałeś, ze prędzej
    czy później ktoś przebije ścianę i wyjdzie poza teatr. I chrześcijanie
    są tymi, co wiedzą, że istnieje coś poza teatrem (czyli ziemskim światem
    i nauką) i że można z niego wyjść.

    >> Albo słynna opowieść o dwóch bliźniakach w łonie matki sprzeczających
    >> się czy istnieje życie po porodzie.
    > Pokaż mi nagranie z tej rozmowy, to pogadamy.

    Przecież właśnie o to chodzi, że to jest taki obraz, alegoria czy jak to
    tam się fachowo nazywa. Pokazanie, że jeden rozumuje jak ateista, a
    drugi jak chrześcijanin.

    >>> Teoria boga jest niefalsyfikowalna. I tylko z tego powodu nie można jej
    >>> obalić. I tylko z tego powodu nigdy nie będzie dziedziną nauki.
    >> I nigdy nie ma być dziedziną nauki.
    > Zatem nie pchaj religii do tematów naukowych.

    Nie pcham. To nauka jest wepchana do religii. Bóg nie jest podzbiorem
    nauki, to nauka jest podzbiorem Boga.

    >>> Wierzyć sobie możesz w co tylko chcesz. Bylebyś swojej wizji nie
    >>> usiłował forsować innym w jakikolwiek sposób.
    >> Chciałbyś. Wtedy twoje byłoby przeforsowane.
    > Taaak, tęskni ci się za krucjatami i rzezią "niewiernych".

    A skąd wiesz za czym mi się tęskni? Chciałbym aby wszyscy ludzie
    przyjęli Dobrą Nowinę i nawrócili się. Na siłę tego się zrobić nie da.
    Ale też nie można się nie bronić przed atakiem tych, którzy nawracają
    innych na ateizm.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1