eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWażność umowy › Re: Ważność umowy
  • Data: 2004-08-30 17:59:17
    Temat: Re: Ważność umowy
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 30 Aug 2004 15:33:30 +0000 (UTC), Piotr Macura naskrobał(a):

    > Z tego co wiem to aukcja internetowa to niestety umowa cywilno-prawna. Nie
    > wymaga żadnego podpisu elektronicznego.

    Nic nie wymaga podpisu elektornicznego on tylko uwiarygadnia strony
    transakcji.


    > Na niepełnoletnie dziecko też nie mogę się powołać, gdyż to jest moja
    > niestaranność, że ono wysłało, a poza tym musiałbym udowodnić, że ja tego jemu
    > nie zleciłem i że w tym czasie kiedy ono wstukiwało to mnie nie było przy nim,
    > co w praktyce przy umowach zawieranych przez internet jest naprawdę
    > niemożliwe.
    > W nawiązaniu do drugiej wiadomości to nie ma szans, aby zastosować art. 5 kc.
    > oraz 388 kc. gdyz ten pierwszy nie ma zastosowania przy umowach (orzeczenie
    > sądu)a wyzysk nie wchodzi w grę, gdyż polskie prawo umożliwia zawieranie umów
    > niekorzystnych (dlatego też np. ludzie sprowadzają samochody z niemiec np. za
    > 1 eur, a państwo nie może nic im zrobić) a poza tym kupujący powołuje się na
    > to, że nie ma błędu, tylko niestaranność (dwukrotnie musiałem zaakceptować
    > cenę zanim się ukazała aukcja) a ona nie powoduje unieważnienia umowy.

    Jeżeli nie prowadziłeś w ten sprawie korespondencji to po prostu zaprzecz
    absolutnie wszystkiemu. Niech teraz powód udowodni że faktycznie TY byłeś
    stroną umowy pomimo twojemu twierdzeniu że byłeś wtedy z rodziną nad
    jeziorem i masz na to 10 świadków. Niech teraz bez prokuratora zmusi tepse
    do zrzutu logów i bóg wie co jeszcze a potem udowodni że jesteś
    odpowiedialny za działania w swoim kompie niezależnie od tego czy tam
    jesteś.

    Poza tym czegoś nie rozumiem - sprzedaj w cholere ten motor komus innemu i
    przyznaj się do tego przed sądem - 'tak pomyliłem sie to moja wina ale nie
    mogę sprzedać motoru za 15 zł z tego powodu że system źle zinterpretował
    przecinek z kropką - nigdzie w opisie tego nie było'. No i co? teraz powód
    niech udowodni że z tego powodu poniósł jakiś uszczerbek. Ze co nie mógł
    pojechać do mamy na urodziny na czas? bo przecież chyba towaru w firmie tym
    motorem nie rozwozi :D




    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1