eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWarsztat samochodowy - naciągacze? › Re: Warsztat samochodowy - naciągacze?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
    From: "Tomasz K." <...@...m.cy.rot13>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Warsztat samochodowy - naciągacze?
    Date: Thu, 9 Jun 2005 09:00:19 +0000 (UTC)
    Organization: Hard Core Slrn-pl User
    Lines: 34
    Message-ID: <s...@d...pl>
    References: <s...@d...pl>
    <1l051ni1a5p9x$.dbdo7h12rj1i.dlg@40tude.net>
    Reply-To: ...@...m.cy.rot13
    NNTP-Posting-Host: merkator-202.man.polbox.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nefryt.internetia.pl 1118307619 8797 213.241.18.202 (9 Jun 2005 09:00:19
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 9 Jun 2005 09:00:19 +0000 (UTC)
    X-Tech-Contact: u...@i...pl
    User-Agent: slrn/0.9.7.4 (pl-1.4.3) (Linux)
    X-Licznik: 2816
    X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
    X-Organization: null
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:303493
    [ ukryj nagłówki ]

    On Thu, 9 Jun 2005 09:22:15 +0200, Mieczysław wrote:
    > Ale jak Ci zaproponował ? Mówił coś o kosztach wyceny ?
    > Bo jeżeli nie mówił to niech spada na drzewo.
    > Możliwość wyegzekwowania kwoty z tytułu wyceny na drodze prawnej jest co
    > najmniej bardzo wątpliwa - a MZ nawet niemożliwa.

    O kosztach takiej wyceny nie wspomniał ani troche. Od razu zaproponował
    "profejonalną" wycenę i szczerze mówiąc brzmiało to dosyć sensownie, bo
    mało kto potrafi patrząc na uszkodzenia ocenić ile dostawca czy
    producent danego modelu samochodu sobie policzy za części. Na moje
    pytania o oszacowanie kosztów "pi razy drzwi" od razu mówił o solidnej
    wycenie w jakimś programie który stosują firmy ubezpieczeniowe, więc
    zgodziłem się zaczekać.

    Tak jak napisałem wszystko wyglądało dobrze, aż nie zdecydowałem się
    skorzystać z tańszego warsztatu. Podczas rozmowy telefonicznej
    oznajmił, że jeżeli nie wybrałem naprawy u niego to _muszę_ zapłacić za
    wycenę. Na moje pytanie "ile kosztuje wycena" dostałem odpowiedź
    100netto i na tym się skończyła rozmowa. Powiedziałem że się z
    nim skontaktuję i tyle.

    W jaki sposób mogę argumentować odmowę zapłaty za coś, co sam
    zaproponował nie uprzedzając mnie o kosztach?

    p.s.
    Żadnej umowy nie spisywałem, nic nie podpisywałem. Do wyceny zrobił
    jedynie ksero dowodu rejestracyjnego samochodu.

    pzdr,
    Tomasz Kania
    --
    NOT my e-mail: s...@i...okay.se
    Those who can, do; those who can't, simulate.
    bash$ declare -i n=0;r(){ echo $n;n=n+1;r;};r

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1