eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"W nocy wywieźli ich na Białoruś" › Re: "W nocy wywieźli ich na Białoruś"
  • Data: 2021-09-19 09:29:18
    Temat: Re: "W nocy wywieźli ich na Białoruś"
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2021-09-19, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 19.09.2021 o 02:39, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> A w Polsce to w ogóle jest dziwnie. Pamiętam z rok czy dwa lata temu art.
    >> w Wyborczej, gdzie jakaś wschodząca gwiazda blogosfery podróżniczej,
    >> napisała* coś właśnie w stylu, że uświadomiła sobie, jak wielkie ma
    >> szczęście, że urodziła się w Polsce. No i wszyscy ją zjebali, że się
    >> wywyższa i w ogóle. Nie wiem, może to było zagranie pod publiczkę, ale
    >> jeśli było szczere, to raczej należało pochwalić, że coś do kogoś dotarło.
    >
    > Muszę przyznać, że moje wyjazdy poza eurpopę uświadomiły mi to, co niby
    > wiedziałem wcześnie, ale tego nie widziałem. Że mam dużego farta, że
    > urodziłem się w polsce a nie gdzieś w afryce, indiach czy innej birmie
    > czy bangladeszu. Z drugiej strony widzę też, jak bardzo bym nie chciał
    > "ubogacania kulturalnego" z ich strony. I nie chodzi jedynie o burdel w
    > mniejszych krajach, ale generalnie o różnice w mentalności i kulturze -
    > zresztą pewnie sam wiesz:P

    Wiesz co, to nie jest taka prosta sprawa. Ja generalnie bardzo cenię to
    całe wzbogacenie zwanej też jako multikulti. U mnie, jako, że panuje tu
    zamordyzm to wszystko jest dość dobrze zintegrowane i kontrolowane.
    Harmonijne współistnienie ras i kultur jest oczkiem w głowie, więc jeśli
    ktoś coś spróbuje wywinąć (np. pozwoli sobie na jakieś rasistowskie uwagi
    lub obraźliwe wycieczki religijne) to ma przesrane. Jednocześnie występuje
    rasizm instytucjonalny, ale to już inna bajka :)

    Takie pozytywne multikulti w praktyce wygląda tak, że każda z głównych
    kultur i religii może sobie swoje rzeczy celebrować w ramach przyjętych
    ram. Każda ma państwowe święta, które wszyscy w jakimś stopniu obchodzą,
    ot choćby nawet jako dni wolne, ale nie tylko. Na każde większe świeto,
    czy to Boże Narodzenie, Czy Chiński Nowy rok, czy Diwali, czy muzułmańskie
    Hari Ray'e, pojawiają się w przestrzeni publicznej ozdoby, specyficzne
    towary czy potrawy w sklepach i restauracjach, składa się życzenia osobom,
    które to świetują i to są naprawdę fajne klimaty. To wszystko jest
    zintegrowane w społecznej świadomości, szczere i bardzo już naturalne. My
    np. przyozdabiamy dom nie tylko na BN/NR ale też na Chiński Nowy Rok, bo
    nam się te ozdoby czy noworoczne zwyczaje podobają - czerwone lampiony,
    miniaturowe drzewka pomarańczowe, chińskie wycinanki. Jak rok długi, jest
    takich rzeczy cała kupa, jakieś festiwale księżycowych ciasteczek, palenia
    piekielnych pieniędzy dla głodnych duchów, czy nawet Thaipusam gdzie
    Hindusi łażą po mnieście z wbitymi w ciało hakami na których wiszą jakieś
    religijne instalacje.
    No i nie ma czegoś takiego, że ktoś kogokolwiek przekonuje, czy zmusza do
    postępowania z zasadami swoich przekonań. Tak samo nie wolno obrażać
    nikogo ze względu na wyznanie.

    To co jest w innych krajach to też nie jest proste, bo np. tacy Chińczycy
    z Malezji są we współpracy bardzo ok, profesjonalni itp. a tacy z Chin to
    już nie za bardzo, mimo, że to ta sama rasa i kultura. Nie ma się co więc
    tym sugerować, bo to często kwestia zmiany środowiska i wyrobienia innych
    nawyków.

    Ale w Europie jest problem, bo jest demokracja, więc nie może być
    zamordyzmu, który potrafiłby okiełznać te wszystkie przywleczone
    zachowania czy uwarunkowania, te które nam się nie podobają. A jeszcze
    musiałby to być mądry zamordyzm, a nie bylejaka kaczość misiewiczowska.

    Tak, że niestety, jak lubię to multikulti tak rozumiem opory przed
    przyjęciem imigrantów, skoro stan faktyczny jest taki, że się nie
    asymilują a nikt po prawdzie nie wymyślił systemu, który potrafiłby na
    taką integrację i asymilację.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1