eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoW jakiej formie dołączyć wyjaśnienia? › Re: W jakiej formie dołączyć wyjaśnienia?
  • Data: 2023-01-24 01:31:03
    Temat: Re: W jakiej formie dołączyć wyjaśnienia?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2023-01-23, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 22.01.2023 o 03:39, Marcin Debowski pisze:
    >> Starasz się pokazać, że w tym co kacapy robią jest jakaś logika. Tego
    >> nikt nie neguje. Oczywiście, że jest. W morderstwie z premedytacją czy
    >> rozboju też jest logika. Niczego to nie zmienia w kwestii etycznej
    >> oceny, a jeśli już to na niekorzyść. Jakby nie było logiki to możnaby
    >> mówić o czystym szaleństwie. Nie oddałem portfela więc mnie bandyta
    >> postrzelił. Mam z tego powodu lepiej oceniać tego bandytę i się z nim
    >> bratać czy jak? A może to moja wina, że mnie postrzelił? Nie rozumiem
    >> przyznam Twoich tu wywodów. Trochę to przypomina oskarżanie kobiet, że
    >> są współwinne gwałtu bo spódniczka była poza kolana, albo że
    >> powiedziała "nie" tylko 5x.
    >
    > Ale tylko trochę. Personel w bankach, czy sklepach szkoli się, by w
    > razie napaści z bronią wydali dostępne pieniądze. Życie ludzkie jest
    > bezcenne. Używa się tresorów. Kasjerka ma w kasie kilka tysięcy. Sprawca
    > nie atakuje banku, bo u się dla kilku tysięcy nie opłaci wchodzić, a nie
    > dlatego, ze uzbrojona ochrona go zastrzeli. Przy wymianie ogniowej poza
    > napastnikiem, czy ochroniarzem mogą zginąć przypadkowe osoby postronne,
    > czy personel.

    To o czym mówisz to element zarządzania ryzykiem, który w żaden sposób
    nie powinien rzutować na moralną czy nawet prawną ocenę sytuacji.
    Ofiara ma prawo się bronić. Napadający nie ma prawa atakować.

    > Rozumiem przysięgę "choćby z narażeniem życia", ale to nie to samo, co
    > szukanie śmierci z błahego powodu. Czasem trzeba wiedzieć, kiedy
    > "odpuścić". Kontynuowanie pościgu za osobą podejrzaną o prowadzenie
    > pojazdu pod wpływem alkoholu, gdy widzisz, ze zaczyna to zagrażać
    > zdrowiu, czy życiu ociekającego, Twojego, partnera czy osób postronnych,
    > to nie odwaga, a głupota - moim zdaniem.

    Oczywiście, ale nie można z tego powodu przerzucać winy czy jej części
    na ofiarę. Mowa o pierwotnym czynie, który doprowadził do sytuacji,
    nie o decyzjach związanych z zarządzaniem samą sytuacją. Psuwając
    rzecz do absurdu moglibyśmy stwierdzić, że Ukraina powinna się po
    prostu bezwarunkowo poddać bo wtedy nie byłoby żadnych bezpośrednich
    ofiar i zniszczenia majątku. Tyle, że historia i doświadczenie
    pokazuje, że długofalowo niekoniecznie musiałaby to być prawodłowa
    decyzja w tym ze względów humanitarnych.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1