<m...@p...onet.pl> wrote in message
news:161a.000001ec.3e39a6c8@newsgate.onet.pl...
> Witam
>
> > A kim jest sprzedawca? Osobą fizyczną prywatną czy przedsiebiorcą?
>
> osoba fizyczna. Czy prawo, na ktore sie chce powolac odnosi sie rowniez do
osob
> fizycznych?
>
No właśnie stąd pytanie. Przepisy o które Ci chodzi to zapewne ustawa o o
ochronie konsumentów czy jak ona sie tam zwie. Niestety stosuje się ja tylko
w stosunkach między konsumentem a przedsiebiorcą.

> > > Co mam teraz zrobic? Czy ten ktos moze tak po prostu stwierdzic, ze
nie
> > zgadza
> > > sie na odtapienie od umowy, gdyz powodem jest bateria, na ktora nie
> > udziela
> > > gwarancji?
> > >
> > Oczywiście że może. Ty zaś możesz go pozwać za to do sądu :-)
>
> No tak, ale na karcie napisal, ze na baterie gwarancji nie udziela.

Srati-tati. Gwarancji moze i nie, ale rekojmi wyłaczyć nie może. O ile sie
nie myle miedzy nieprofesjonalistami obowiazuja nadal zasady z kodeksu
cywil;nego dot. rekojmi i jesli rzecz ma wade o ktorej Ty nie wiedziales to
na tej podstawie mozesz odstapic od umowy i zadac zwrotu pieniedzy lub
ewentualnie wymiany tej wadliwej czesci ( chyba 556 i nastęopne). A
gwarancje jak chce to moze i udzielic, ale juz tylko dodatkowo, poza
ustawową rękojmią.

Tu moja
> watpliwosc - czy taki zapis jest prawomocny - nie zostalem poinformowany o
tym
> wyjatku podczas zwierania umowy, a dopiero po otrzymaniu towaru. Kupilem w
> koncu komputer a, nie komputer i baterie. Przez telefon (podczas
zawierania
> umowy) poinformowal mnie, ze udziela na niego 3m-cy gwarancji.
>
Tu moze sobie rzeźbić - gwarancja to jego dobra wola. Można najwyżej
rzeźbić, że Cie w błąd wprowadził,ale to nie ma w tym wypadku większego
znaczenia. Ważne są Twoje prawa z rękojmi.

>
> > A tak czy inaczej komputer miał działać chyba, a nie
> > działa, więc jest sprawa :-)
>
> Dziala, ale na baterii niecale pol godziny, a mial w granicach 3.
>
No to słaba bateria :-) Albo odstępujesz od umowy, albo każesz wymienić
baterię lub odpowiednio obniżyc cenę.

Jak chcesz więcej wiedzieć to kodeks cywilny - art. 556 i następne i w ogóle
sprzedaż tamoj.

Pozdrawiam

--
Depi.