eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUtrudnianie pierwszej pomocy › Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
  • Data: 2018-06-17 01:17:21
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-06-16 o 20:38, Robert Tomasik pisze:

    >>>>> Nie wiem, czyją własność stanowi AED, tym nie mniej jakby to była osoba
    >>>>> prawna, to też "osoba".
    >>>> Tyle że decyzje podejmie urzędnik odpowiedzialny za oszczędności więc
    >>>> jego decyzja może sporo odbiegać od twojego zdania.
    >>>
    >>> Oczywiście masz rację, ale od decyzji można się odwołać. Generalnie
    >>> raczej o tę część interpretacji byłbym najmniej zaniepokojony.
    >>
    >> Teoretycznie można, praktycznie jego przełożony decyzje podtrzyma.
    >> Do tego mogą roszczenia odrzucić stwierdzając że szkoda powstała
    >> w wyniku niedbałości nie mającej wiele wspólnego z udzielaniem
    >> pierwszej pomocy.
    >
    > Nigdy nie wpadłem na pomysł domagania sie od Wojewody zapłaty za bandaż,
    > czy inną tego typu rzecz, bo to są groszowe sprawy. Najdroższe chyba
    > były kołnierze. Ale również nie sądzę, ze gdyby ktoś wniósł o te
    > 50~100zł, to by wojewoda odmówił. Natomiast AED nie zużywają się podczas
    > normalnego udzielania pomocy.

    Normalnego nie. Ale pożyczanie każdemu kto sobie zażyczy szybko
    doprowadzi do przepadku sprzętu. A koszt to cztery - pięć tysięcy zł.

    Tak z praktyki, zawartość apteczek podlegała co jakiś czas kontroli
    i kontrolujący wypisywał zamówienie na materiały uzupełniające braki.
    Przełożeni to klepali i szło do zaopatrzenia do realizacji.
    Aż raz okazało się że brak całej apteczki, niby w domu niepotrzebne
    a komuś się jednak przydała. Brak podpisu przełożonych na zamówieniu,
    wielka afera i mała komisja do zbadania przyczyny.
    Oczywiście gówno znaleźli ale półtorej roku apteczki czekały
    na uzupełnienie. A to durne blaszane pudełeczko było warte nie
    więcej niż sto złotych.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1