eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUrzędasom w tym kraju wszystko wolno... Sanepid zamknął pierwszy sklep z dopalaczami... › Re: Urzędasom w tym kraju wszystko wolno... Sanepid zamknął pierwszy sklep z dopalaczami...
  • Data: 2009-01-15 07:37:44
    Temat: Re: Urzędasom w tym kraju wszystko wolno... Sanepid zamknął pierwszy sklep z dopalaczami...
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >
    > O ile zabawki w zasadzie wypada sprzedać każdemu, to jak sądzę
    > odmowa (samowolna!) sprzedaży osobie pijanej motoroweru mogłaby
    > dać się obronić przed sądem: "nie sprzedałem, bo obawiałem się
    > że komuś albo sobie krzywdę zrobi".

    Brak podstawy prawnej do takiej odmowy. Prawo zakazuje pijanemu
    jazdy a nie posiadania/nabywania pojazdu. Już prędzej przyjąłbym
    argument, że sprzedawca uznał iż pijany klient z racji swego
    stanu nie jest zdolny do świadomego dokonania czynności prawnej
    czy coś w ten deseń.

    > Ja nie rozstrzygam *po co* ktoś kupuje *legalne* środki
    > chemiczne.

    Rozsądne jest założenie, że kupuje w celu użycia zgodnie
    z przeznaczeniem, prawda? Jak ktoś kupuje preparat do udrażniania
    kanalizacji to zakładamy, że użyje go w takim właśnie celu a nie
    do rozpuszczenia zwłok teściowej. Nikt nie legitymuje nabywców
    takich preparatów ani nie odmawia zakupu dzieciom czy żonatym.

    > Zauważam, że *skoro* jest możliwe że ich użycie
    > jest szkodliwe dla zdrowia, to w odróżnieniu od kleju
    > ze znaczków widzę jakiś-tam argument za (samowolnym)
    > sprawdzaniem sprzez sprzedawcę czy kupujący ma zdolność
    > do czynności prawnych (czy odpowiada za to co robi).

    No to jak z tym kretem, wolno sprzedać dziecku czy nie?

    >> A jakie prawo złamali?
    >
    > Art.7 Konstytucji w wyniku naruszania art.31.3 konstytucji.

    Czy kontrolerzy weszli do sklepu nie mając po temu podstawy prawnej?

    > Przecież mowa o ewidetnym i celowym *nad*użyciu instytucji
    > kontroli,
    > prawda?

    Dla mnie nie jest to ewidentne nadużycie.

    >> Jak ktoś
    >> chce sobie zmarnować życie to ma do tego prawo i w taki czy inny
    >> sposób cel swój osiągnie.
    >
    > Niestety.
    > Ale niektórzy myślą, że da się myśleć za innych...

    I tu bym widział zastosowanie dla przywołanego art. 31.3 Konstytucji.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1