eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUcieczka strazniczki › Re: Ucieczka strazniczki
  • Data: 2021-10-06 01:40:48
    Temat: Re: Ucieczka strazniczki
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2021-10-05, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Mon, 04 Oct 2021 23:54:05 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2021-10-04, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >>> W dniu 04.10.2021 o 01:59, Marcin Debowski pisze:
    >>> To był obóz pracy. O ile się orientuję, to tam nikogo nie mordowano tak
    >>> wprost. Ludzie umierali na skutek warunków, w jakich ich więziono.
    >>> Komory gazowe zbudowano w drugiej połowie wojny z zamiarem odwszawiania
    >>> odzieży. Potem zaczęto ich używać do mordowania, ale ludzi chorych,
    >>> którzy wg lokalnego lekarza nie mieli szan wrócić do sprawności. Taniej
    >>> im było, niż opiekować się. Na to jednak zgodę musiał wyrażać
    >>> administracyjnie jakiś tam wyższy przełożony spoza obozu.
    >>
    >> No ale po prawdzie co to zmienia, czy kogoś zagazowac cyklonem, czy
    >> więżąc go, zakatować katorzniczą pracą bez jedzenia?
    >
    > No wiesz - jest pewna roznica, czy czlowieka mordujesz wprost, czy
    > kazesz mu pracowac, a on umiera na tyfus, na zapalenie pluc, na serce
    > itp.

    "-- Słuchaj, słuchaj, powiedz, dokąd oni nas powiozą? Patrzyłem na nią. Oto
    stoi przede mną dziewczyna o cudnych,jasnych włosach, o ślicznych
    piersiach, w batystowej letniej bluzeczce, o mądrym, dojrzałym
    spojrzeniu. Stoi, patrzy mi prosto w twarz i czeka. Oto komora gazowa:
    wspólna śmierć, ohydna i obrzydliwa. Oto obóz: z ogoloną głową, watowane
    sowieckie spodnie na upał, wstrętny, mdły zapach brudnego, rozparzonego
    ciała kobiecego, zwierzęcy głód, nieludzka praca i ta sama komora, tylko
    śmierć jeszcze ohydniejsza, jeszcze obrzydliwsza, jeszcze straszniejsza.
    [..] -- Słuchaj, odpowiedz. Milczałem. Zacisnęła usta.-- Już wiem -- rzekła z
    odcieniem pańskiej pogardy w głosie, odrzucając w tył głowę; śmiało
    poszła w stronę samochodów. Ktoś ją chciał zatrzymać, odsunęła go śmiało
    na bok i wbiegła po schodkach na wypełnione już prawie auto. Zobaczyłem
    tylko z daleka bujne jasne włosy, rozwiane w pędzie."

    Patrzysz na to przez swój instynkt samozachowawczy, a tak bardziej
    obiektywnie to komora gazowa jest w zasadzie bardziej humanitarna. To
    nie ma znaczenia, że gdzieś ktos ma większe szanse przeżycia. Jakby
    gazowali rozrzedzonym cyklonem zabijąjąc tylko 40% ludzi, a te 40%
    dusiłaby się przez pół dnia zanim by zmarła, to byłoby lepiej? Chodzi
    przeciez o stworzenie okreslonych warunków, że ludzie umierali. Na tym
    polega zbrodnia.

    > Jak świadczą dokumenty, właśnie z Inspektoratu naczelny lekarz obozu
    > otrzymywał zezwolenie na uśmiercanie w komorze gazowej słabych i
    > chorych więźniów.
    > [...]
    > Komora gazowa w Stutthofie zaczęła działać na przełomie czerwca i
    > lipca 1944. Za pomocą cyklonu B uśmiercono tam około 4000 więźniów,
    > głównie chore i słabe Żydówki. O skierowaniu więźnia do komory gazowej
    > decydował lekarz obozowy przeprowadzając selekcje. W komorze gazowej
    > uśmiercono także grupę więźniów skazanych przez sądy niemieckie na
    > karę śmierci. Wrzucaniem cyklonu B przez otwór w suficie najczęściej
    > zajmował się SS-Unterscharführer Otto Knott, odpowiednio przeszkolony
    > w czasie pobytu w obozie na Majdanku sanitariusz w szpitalu obozowym.

    Nic to MZ w głównej nie zmienia. Argumentacja, że to nie była
    systematyczna eksterminacja oznacza wyłącznie tyle, że to nie była
    systematyczna eksterminacj. Nadal była to zbrodnia.

    Cytat oczywiście z Borowskiego.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1