eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTylko skąd to zaskoczenie? › Re: Tylko skąd to zaskoczenie?
  • Data: 2021-10-07 07:53:52
    Temat: Re: Tylko skąd to zaskoczenie?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 07 Oct 2021 00:24:34 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > On 2021-10-06, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
    >> W dniu 06.10.2021 o 15:53, J.F. pisze:
    >>>>> "Z raportu komisji ds. nadużyć seksualnych we francuskim Kościele
    >>>>> wynika, że od 1950 roku francuscy duchowni wykorzystali seksualnie
    >>>>> 216 tysięcy dzieci i nastolatków. Jak wyjaśnił szef komisji
    >>>>> Jean-Marc Sauvé,
    >>>
    >>>> Przeciez we Francji rozdzial od Kosciola jest juz dlugi, teraz az
    >>>> do humorystycznego stopnia, i co - nie pomogl?
    >>
    >>>Najwyraźniej jeszcze za krótki.
    >>
    >> No chyba tak. Albo ... ktos tu wysysa z palca?
    >
    > Rozdział państwa od kościoła nie oznacza przecież automatycznej
    > otwartości tego ostatnie. Brak rozdziału sprzyja jedynie zależnościom
    > korupcyjnym, bo w końcu karnie nie ma ten rozdział żadnego znaczenia.
    > Jeśli kultura polityczna jest taka, że tej korupcji za dużo nie ma
    > (kościelni pedofile nie są chronieni na poziomie instytucji państwa) to
    > rozdział niewiele zmienia.

    A tu widzisz - kultura spoleczna byla taka, ze spoleczenstwo wolalo
    tych przypadkow nie zglaszac organom scigania, a moze i te organy
    pomagaly tuszowac - za przyzwoleniem zglaszajacych,
    albo to "wykorzystywanie" bylo jakies slabe.
    Albo ksiadz umiejetnie dzialal, i na okreslenie "gwałt" to nie
    zaslugiwalo.
    Nie znamy tez frencuskiego prawa przez tych 70 lat - co tam bylo
    zakazane, a co nie ..

    >>>Teraz możesz sobie wyobrazić, co się dzieje w państwach nadal
    >>>kościelnych aż do humorystycznego stopnia. Takich jak Polska.
    >>
    >> Niby tak.
    >> A z drugiej strony - ciagle jeszcze u nas ludzie dobrowolnie do
    >> kosciolow chodza.
    >> Widac im sie podoba. Jak to pogodzic ?
    >
    > Wierzą bardziej księdzu niż innym. Bo jak to tak, ksiądz dobrodziej?

    To jedna sprawa, ale druga - skrzywdzeni by chyba przestali chodzic.

    Albo malo tych skrzywdzonych, albo malo takich ksiezy.

    > Ale
    > to co się obecnie dzieje.... jak wygląda wiekowo populacja chodząca do
    > tych kościołów? 1-2 pokolenia i może być pozamiatane.

    A to swoja droga. Socjalisci nie dali rady, a ksieza sami sie
    zalatwia.

    A moze ... Internet dal rade?

    >> Z trzeciej - ponoc rosnie ilosc uczniow, co na religie nie chodza.
    >> Widac im sie nie podoba.
    >> Ale czy z przyczyn seksualnych, czy idelogicznych - bo ksiadz mowi cos
    >> przeciwnego niz mlodzi ludzie uwazaja,
    >> czy z jeszcze innych przyczyn ...
    >
    > Zapewne za całokształt. Młodzi nie uznają KK za autorytet z woli
    > boskiej, zadają pytania, widzą arogancję i butę. No i też niewątpliwie
    > powyższe - nie zgadzają się z proponowanym modelem.

    Chyba jakos tak, choc ten model ... co sie tam mlodym nie podoba?
    A, pieprzyc sie chca, a ksiadz mowi, ze to grzech :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1