eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTrudne do opissania w jednym zdaniu.Re: Trudne do opissania w jednym zdaniu.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
    s.atman.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Pawel <pzkw_panther@(nospam)gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Trudne do opissania w jednym zdaniu.
    Date: Fri, 26 Sep 2003 20:57:24 +0000 (UTC)
    Organization: Your Company
    Lines: 36
    Message-ID: <X...@1...42.231.152>
    References: <bl1m7h$djd$1@absinth.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: 207-moc-4.acn.waw.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1064609844 6768 212.76.43.207 (26 Sep 2003 20:57:24 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 26 Sep 2003 20:57:24 +0000 (UTC)
    X-User: pzkw_panther
    User-Agent: Xnews/L5
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:166856
    [ ukryj nagłówki ]

    "Sky" <s...@j...com.pl> wrote in
    news:bl1m7h$djd$1@absinth.dialog.net.pl:


    > Mam pytanie, moze ktos bedzie wiedzial. Czy w polsce moga wysylac
    > takie rzeczy w jezyku innym niz nasz? bo to chyba jedyna droga obrony
    > w sądzie w razie co

    Slaby argument.Lepiej powolac sie na blad wg art.84KC. Kiedys prof.Letowska w
    swojej ksiazce o prawie konsumenckim (nie pamietam tytulu) powolywala bardzo
    podobny przyklad firmy timeshareingowej ktora wrabiala swoich klientow w balona i
    rowniez bardzo drobnym druczkiem bylo napisane ze skorzystanie z uslug tej firmy i
    niezaplacenie kasy za usluge konczylo sie dosyc wysoka oplata.Caly problem polegal
    na tym ze proces poprzedzajacy zawarcie umowy odbywal sie przy akompaniamencie
    oszalamiania klientow (promocja w wynajetych salach,przy grze swiatel,specjalni
    naganiacze z setkami kolorowych folderow).Klienci zawierali umowy,wyjezdzali na
    wakacje a tam po prostu mogila.Wiec zaraz nastepnego dnia po przybyciu na miejsce
    klienci natymiast uciekali z powrotem do Polski i ani mysleli placic firmie.A
    firma zgodnie z tym drobnym zapisem pozywala ich do sadow.Sady I instancji
    oczywiscie wydawaly wyroki zgodnie z zyczeniem powoda.Dopiero sady II instancji
    uchylaly te wyroki wlasnie na podstawie bledu wg art.84KC.W twoim wypadku blad wg
    KC polega na tym ze nie miales pojecia ze musisz zaplacic za usluge a firma
    doskonale wie ze cie wprowadza w blad a fakt ze to jest zapisane w umowie niewiele
    zmienia bo tak sie akurat sklada ze niemal 100% klientow tych naciagaczy dalo sie
    podejsc podobnie jak ty.Zbiorowe zamotanie sie klientow,zaplanowane i wyrachowane
    zeby nie placic biednej firmie internetowej?Watpie.Po prostu postepowanie
    niezgodne ze tak powiem z dobrymi obyczajami kupieckimi.Zreszta przejrzyj sobie
    archiwum,bo jest specjalna strona poswiecona takim osobom jak ty ktore daly sie
    podejsc tej hiszpanskiej firmie.Z tego co pamietam to nalezy absolutnie olewac
    jakiekolwiek pisma od tej firmy,to jest podobno jedyny sposob na nich.Ja sie
    odezwiesz to dasz sygnal ze sie przejmujesz,boisz sie i bede cie naklaniac do
    ugody.Na pociesznie ci powiem ze nie jestes jedyny bo co najsmieszniejsze ale w
    konia oprocz ciebie dalo sie zrobic cale mnostwo osob rowniez z takich krajow jak
    Francja czy Wlk.Brytania.
    Pozdrawiam
    Pawel

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1