> A obserwując zmagania znajomych z neostradą to prognozuje że marudzenie
> "bo net źle chodzi" bedzie na porządku dziennym.

Fakt Neo + sypie się dzień w dzień, tak jak to u moich znajomych z osiedla,
dlatego jest takie coś jak DSL, świetna sprawa i dzielenie łącza jest
legalne i stałe IP.

> Już nie mówiąc o tym że na neostradzie nie postawisz servera
> internetowego bo nie ma stałego IP.

serwer musisz postawić (ruter) tylko poto by podzielić łącze i najlepiej NAT
zamontować, a jeszcze jak byś był tak dobry dla (ale nie musisz) dla swoich
sąsiadów to przekierowywanie portów zamontować by rozwiązać problem NAT-u
(by mogli sie do nich z zewnątrz połączyć)

> Ty sie dodzwonisz, ale kto dodzwoni sie do Ciebie? Poczta? Server www?
> Zapomnij!

jeśli chodzi o serwer www to go postawi i bedzie elegancko chodził ale co
chwile bedzie maił inny adres ten serwer, ale na chama gdybyś sie uparł to
są serwisy które właśnie taki problem rozwiązują (nie dokładnie wiem jak to
sie nazywa i na czym polega ale mój dr mgr P. z Sieci Komputerowych mi o tym
wspominał że się tak da)


> > Inne problemy, jak to w zyciu, powstawaly kiedy podzialowcy nie za
> > bardzo chcieli placic, argumentujac, ze skoro net "mi zle chodzil" to
> > za co mam placic.

Jest na to proste rozwiązanie 100-200 zł za podłączenie, nie płaci 3 dni,
net odcinami, następne 3 dni siec odcinamy. Userowi sie odmieni i chce
zapłacić za net - mówisz nie ma sprawy ale płać instalacyjne i zaległy
abonament czyli te 100-200 zł plus zaległość. Ludzie bedą płacić zobaczysz.

Acha bardzo ważne, usiądz sobie raz w spokojności i napisz regulamin i niech
każdy go podpisz, bo naprawde będziesz miał cyrki jak tego nie zrobisz.
Ludzie są różni!!!!

-------------------------------
Powodzenia Bezy