Budzik napisał(a):


> jestes pewien ze tresci nie przechowuja na swoich serwerach? Na pewno tak.

Dlaczego "na pewno"? Wiesz coś o czym ja nie wiem?


> Napisałem do nich z prosba o udostepnienie.

Allegro nie udostępni osobie prywatnej żadnej archiwalnej aukcji. Tylko
organom ścigania na ich żądanie


> nie chciałbym mu truc tyłka, jezeli okaze sie ze w tresci aukcji jednak o
> tym napisał, a ja tego nie zauwazyłem.


O, to widzę, że masz spory problem skoro nawet nie jesteś pewien co
konkretnie licytowałeś :)


> Napisałes o marnych szansach, ale nie napisałes, dlaczego te szanse sa
> marne.

Logiczne myślenie się kłania. Kupiłeś coś, używasz i nagle po roku
stwierdzasz, że coś się nie zgadza? Jaki sąd da Ci wiarę? Wystawiłeś
komentarz pozytywny sprzedawcy? Jeśli tak to widocznie wszystko było w
porządku

Nawet, jeżeli sprzedawca zagrał nieczysto to jak to udowodnisz? Jeśli
przechowuje fotki do aukcji na jakimś zewnętrznym serwerze to mógł je
usunąć po zakończeniu aukcji i nie będziesz w stanie posłużyć się tymi
fotkami w celu udowodnienia swoich racji. Poza tym sprzedawca zawsze może
stwierdzić, że sprzedał to co było opisane na aukcji a TY próbujesz go
naciągnąć. Moim zdaniem, powtarzam to po raz kolejny, to przegrana sprawa i
stracony czas. O kosztach nie wspominam. No, ale jak się nudzisz to wal do
sądu założyć sprawę

Nie zapomnij się pochwalić jak to się skończy. Ciekaw jestem :)




--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098