Tristan wrote:

> No i sam przyprawiasz pisząc jaki ja jestem anty i do dupy... Ale wyobraź
> sobie, że czasami otrzymuję listy z pochwałami tego co robiłem czy robię.
Tego nie neguję, z tym, że jakoś wkurza mnie malkontenctwo i twoją reakcję
odebrałem głównie jako przejaw tegoż. I nie da się ukryć, że zaatakowałem
ad personam. I nie da się ukryć również, że nie jest to coś z czego jestem
niesłychanie dumny. Całą przyczyną mojej reakcji był fakt, że na prawie
każdą grupę, jaką czytam, pisowski spam nadszedł. I to z bredniami:
"PIS rządzi od dwóch lat i w tym czasie odniosło ogromne sukcesy ...walczą z
korupcją i różnymi aferzystami ..."
Jeśli to ma świadczyć o inteligencji piszących, to widać ja nie wiem już co
znaczy brak inteligencji...

>>> Nie, udowodniłeś to, co sobie wyobraziłeś. Jakąś dziwną miłość moją do
>>> PiSu, jakieś dziwne wstąpienie Tristana w szeregi PiS.
>> Akurat o to wcale Cię nie podejrzewałem.
>
> Ciebie jest ewidentnie dwóch :D
No wcale mnie to twierdzenie nie dziwi. WO na pcoa kiedyś twierdził, że ja
to ty pod innym nickiem, a po prostu przypadkiem miałem taką samą opinię,
zresztą on to w ogóle miał chybioną intuicję.
Co do poglądów, to wcześniej jeden z naszych wspólnych znajomych określił
Cię jako osobę o raczej lewicowych poglądach (co tak naprawdę nie wyklucza
poparcia ewidentnie socjalistycznego PiSu, ale wyklucza nacjonalistyczną
propagandę).
P.S. I na tym kończę, bo cisza wyborcza się zaczyna - a ja jestem
chorobliwie praworządny :P

--
Maciek