eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSzukam wyjściaRe: Szukam wyjścia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " Anna" <m...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Szukam wyjścia
    Date: Tue, 18 May 2010 21:13:50 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 35
    Message-ID: <hsuvue$3ie$1@inews.gazeta.pl>
    References: <hstm8f$ilk$1@inews.gazeta.pl> <hsuhhj$vc1$1@news.net.icm.edu.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1274217230 3662 172.20.26.234 (18 May 2010 21:13:50 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 18 May 2010 21:13:50 +0000 (UTC)
    X-User: meg-ann
    X-Forwarded-For: 83.24.3.111
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:639831
    [ ukryj nagłówki ]

    ąćęłńóśźż <a...@i...pl> napisał(a):

    > Wyodrębnić ten parter jako samodzielny lokal, ze współwłasnością działki
    gruntu (powstanie tzw. mała wspólnota mieszkaniowa).
    > Patrz ustawa o własności lokali.
    .................................................
    Witam,

    obawiam się, że parteru wyodrębnić się nie da... domek jest wg dokumentacji
    technicznej - jednorodzinny parterowy z poddaszem "niemieszkalnym", jest
    wspólne /jedno/wejście i na strych wchodzi się przez parter, a więc "zero
    prywatności"..., pozatym są wspólne media: ogrzewanie, kanalizacja i woda.

    Strych jest... zamieszkały przez drugiego współwłaściciela, który już ma
    własny dom, na połowie tej działki, ale starego domu, chociaż się sypie -
    odpuscić nie chce. Stropy na strych są drewniane, jest zakaz mieszkania, a
    tymczasem on mieszka, pakuje ciężkie meble i wyposażenie, dobudował
    łazienkę...
    Ściany pękają/konstrukcja drewniano-trzcinowa, nie ma ścian z cegły, poza
    jedną, do połowy domku-między kuchnią a łazienką.

    Nie wiem, czy ktoś chciałby kupić taki lokal, na /"wspólnej"/ działce, gdzie
    współwłaściciel to gbur, damski bokser i rządzi się niepodzielnie na całości
    i działki i domów, mimo że należy się mu tylko połowa...

    Dlatego stąd chcę uciec, bo nie mam spokojnego życia, a remonty i
    modernizacje "należą do mnie", bo on płacić połowy nie chce, chce tylko
    korzystać. Ostatnio usłyszałam, że będzie robił, co chce, a ja mogę co
    najwyżej się z nim sądzić o wszystko...

    Może gdyby był ktoś inny, obcy - poradziłby z nim sobie.
    pozdr

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1