eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprowadzenie pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarch › Re: Sprowadzenie pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarch
  • Data: 2024-05-07 19:43:52
    Temat: Re: Sprowadzenie pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarch
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 7 May 2024 19:02:54 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 07.05.2024 o 18:45, J.F pisze:
    >>>>> Wspólnie z abwerą:P
    >>>>
    >>>> Być może, ale abwera to jakaś lepsza?
    >>>
    >>> Wypadałoby...
    >>
    >> Może i tak, ale w namierzeniu jakiegoś przypadkowego szczyla to IMO
    >> nie pomogą.
    >
    > No nie pomogą. Bo zwykłego obywatela państwo ma w dupie.

    Nie, nie mają możliwości.

    Myslisz, ze ABW ma zdjęcia wszystkich nastolatków?
    Z legitymacji szkolnych?

    >>>> Eee tam nie mogli. Komendant by rozpisał 1000h godzin nadliczbowych,
    >>>> i mówił, ze cały komisariat szukał.
    >>>
    >>> Ale przełożeni nie chcieli żeby szukali a żeby znaleźli - to ruszyli
    >>> dupy i znaleźli.
    >>
    >> Same chęci to imo nie pomogą,
    >
    > Pomogą - jak się nie ruszy dupy to się nie znajdzie. Warunek nie
    > wystarczający ale konieczny i o to się rozbija większość umorzeń.

    No i co proponujesz - chodzic po Warszawie i rozglądać się?
    Zatrzymywać wszystkich rowerzystów i sprawdzać czy nie ten?
    Czy pokazywać ludziom zdjęcie i pytać, czy nie znają?

    >>> Jakoś się udaje czasem kogoś zlapać, więc widać się da.
    >> Przypadkiem bardziej?
    > I przypadkiem trafili akurat w sprawie politycznej:P

    No cóż, odpadło "a co my tam będziemy pomagać, niech sobie idzie do
    sądu cywilnego".

    Ale jednak jakies szczęscie musieli miec - np na butelce zostały
    odciski palców, a młodzieniec paszport wczesniej wyrobił :-)

    >> No moze niekoniecznie - teraz można np "wrzucic zdjęcie w internet".
    >> A nóż jakis znajomy rozpozna i doniesie ...
    > To zwykle pół roku po sprawie i zdjęcie zrobione ziemniakiem.

    No to teraz mogłoby być pół dnia. Ale nie było.

    A zdjęcie ... jakie sobie rabin kamery kupił, taka jakość będzie.
    Albo ktoś inny w okolicy.

    >>> A ze na ogól się nie da... Nie ma widać potrzeby żeby się dało.
    >> Ano, tylko kłopot :-)
    > Dokładnie - lepiej wpierdolić donata:P
    >
    >>>> Żółta meganka ... zapomniałem sprawe ?
    >>> Kraków.
    >>
    >> Masz na mysli tego pieszego świadka od latającego nad mostem?
    >
    > Hm...
    >
    >> Udało się w go w koncu przesłuchac?
    >
    > Nie - bo od początku nie było specjalnie sensu go słuchać jako świadka -
    > przecież i bez tego widać.

    No ale czekali na to przesluchanie ze 3 miesiące.
    Ostatnie informacje google znajduje ze stycznia 2024 - ciągle czekają.

    > Natomiast jak nawet Robert przyznał szukali go jako winnego.

    Robert pewnie nie wie, jak go szukali, i raczej by nie przyznał.
    Ale może chcieli wrobic ... tylko dlaczego, to raczej nie jest jakas
    bardzo wpływowa rodzina :-)

    W dodatku wniosek o pomoc prawną poszedł chyba jednak jako świadka ...
    no ale zarzuty zawsze można zmienić :-)

    > Ale się wpierdoliły pieprzone pismaki i sprawa się
    > rypła - nie dało się go ubrać, bo przecież wszyscy widzieli co się
    > stało. Gdyby ne te pismaki...

    Moze i tak, ale co byś chciał ugrać - odszkodowanie?

    >> Poza tym nadal pozostawałoby usiłowanie, choc skoro niemożliwe, to
    >> złagodzenie jest.
    >>
    >> https://tvn24.pl/polska/synagoga-nozykow-w-warszawie
    -proba-podpalenia-policja-zatrzymala-16-latka-st7896
    873
    >> https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/warszawa-prob
    a-podpalenia-synagogi-zatrzymano-nastolatka-co-powie
    dzial-policji-st7897082
    >>
    >> jeśli ten czarny ślad na scianie, to od benzyny ... było blisko.
    >
    > Powie że celował w mur nie okno i co dalej - podobno wątpliwości się
    > rozstrzyga na korzyść oskarżonego.

    Ale ponieważ okno było blisko, to mógł nie trafic w mur, i zarzut
    "sprowadzenie ryzyka" jest zasadny.

    > "panie sędzio - zrobiem to dla
    > rozgłosu, żeby nagłośnić sprzeciw wobec postępowania narodu żydowskiego
    > w strefie Gazy -

    I jak będzie miał dobrego adwokata, to może się tak skończyć :-)

    > celowałem w mur, w mur trafiłem - nie było możliwości
    > żeby powstał z tego pożar znacznych rozmiarów i nie godziłem się na taki
    > rozwój sytuacji". I co dalej?

    Ale okno blisko, a mur wąski ...

    >> Tak czy inaczej - trzeba jakos ustalic personalia osoby z nagrania.
    >> ABW raczej ma kartoteki wszystkich młodzieńców z Warszawawy,
    >> okolic, czy z Polski.
    >
    > Policja też ma

    Miałem napisać "nie ma".

    >- i nie tylko młodzieńców, ale jak nie karany to nic w niej ciekawego pewnie nie
    będzie.

    No własnie - jak nie karany, a młody przecież, to nie będzie w
    kartotece.

    >> A policja tym razem nie prosiła o pomoc ... maja dobre rozpoznanie
    >> środowiska, zostawił wyraźny ślad w monitoringach,
    >> czy użyli innych metod?
    >
    > IMHO od kamery do kamery,

    Jest taka możliwość. Ale czy kamery są tam wystarczająco blisko
    siebie?

    > sprawdzili BTSy jak był na tyle głupi że z komorką polazł.

    Z BTS chyba troche gorzej, bo ... co kilometr?
    A ludzi w okolicy dużo, i BTS też trochę.
    Jakby udało się po po kamerach ustalić choc częśc trasy, to jakby
    łatwiej odszukać.

    No ale tu Robert się musi wypowiedziec, czy policja może operatora
    poprosic o wykaz nr które się w zadanym okresie do BTS logowały.

    No chyba, ze nie musi prosić, bo ma tajemniczy terminal.

    Albo ABW ma lepszy terminal.

    > Jak już wiedzieli gdzie mniej więcej ślad się urwał to
    > zapytali dzielnicowego, a ten go znał z widzenia i pewnie nie tylko.

    Jest taka możliwość, choc jak dzielnicowy ma znac tysiace młodzieży z
    jednego osiedla.

    >> AI na facebooka?
    >> Rosjanie zdaje się mieli jakąs apkę, ze wystarczyło zrobić zdjęcie i
    >> wyszukiwała po mediach ...
    >
    > Też możliwe. Podstawa to to że mieli rozkaz znależć to szukali.

    Rozkaz rozkazem, ale jeszcze możliwości trzeba mieć.
    A te wcale nie są takie oczywiste czy pewne.

    Niby można sie spytać wszystkich dzielnicowych w Warszawie, albo
    lepiej odwiedzic wszystkie szkoły i nauczycielom zdjęcia pokazac ...
    tylko zdjęcie nie może być z kartofla :-P

    A jak przyjezdny?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 07.05.24 20:41 Shrek
  • 07.05.24 21:29 J.F
  • 07.05.24 23:32 Shrek
  • 09.05.24 12:44 J.F

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1