eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamieciona › Re: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-06 15:06:04
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: RadoslawF <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-09-06 o 12:18, Robert Tomasik pisze:

    >>> A powiesz, o czym piszesz?
    >> O dosyć głośnym ileś lat temu przypadku próby zatrzymania gangstera
    >> w wyniku którego zatrzymano auto z dzieciakami.
    >> Po jego wcześniejszym ostrzelaniu.
    >
    > A tak dokładnie?

    Tak dokładnie to dzieciaki jechały autem ojca jednego z nich.
    Bandyci w cywilu zajechali im drogę jednym autem a drugim zablokowali
    możliwość wycofania na skrzyżowaniu.
    Wyskoczyli z obu aut z bronią i krzyczeli "wypierdalać z auta".
    Dzieciaki nie chciały oddać drogiego auta uzbrojonym gangsterom
    i zaczęły uciekać. Bandyci otworzyli ogień trafiając wielokrotnie
    w auto z dzieciakami. Jedna kula trafiła dzieciaka w kręgosłup.
    Po fakcie bandyci okazali się nie umundorowanymi i nieoznakowanymi
    funkcjonariuszami policji.
    Policja zapłaciła odszkodowanie, bandytów nie wsadzono a ty
    na grupach przekonywałeś że wszystko było w porządku.

    >>> Zrób mi tę uprzejmość i przeczytaj w Ustawie, w co powinien trafić.
    >>> Jakbyś miał kłopot w znalezieniu, to sugeruję art. 7 Ustawy o ŚPBiBP.
    >> Zrób sobie tę przyjemność i doczytaj kiedy mu wolno strzelać.
    >
    > Pisałeś o miejscu trafienia.

    Dziwnym trafem w nogi nie trafił.

    >>>> Nie facet tylko przestraszony i bezbronny dzieciak.
    >>> Z tą bezbronnością bym nie "forsował", zaś ciosy zadane przez
    >>> przestraszonego nie są szczególnie mniej groźne od tych zadanych przez
    >>> odważnych.
    >> Dla przechodzącej kobiety na pewno, dla przeszkolonego funkcjonariusza
    >> już nie bardzo.
    >
    > Czy naszych policjantów szkoli się w duchowym przeciwdziałaniu ranom
    > dźganym?

    Widać szkoli się tylko do zabijania.

    >>>> Nie powinien nawet broni wyjmować tylko go obezwładnić rękami.
    >>>> A jak już był taka dupą wołową to mógł sobie pomóc nogą a nie bronią.
    >>> Ile razy w życiu odbierałeś komuś ostre narzędzie?
    >> Wiele razy.
    >> I w odróżnieniu od umundurowanych niedojd nie robiłem tego przy
    >> pomocy pistoletu.
    >
    > Ooo! To widzę tu specjalistę. Tym bardziej się dziwię.

    Twoi starsi koledzy czyli ubecy, sbecy i inne pokomunistyczne ścierwa
    nauczyły się że życie innych ludzi jest bez wartości.

    >>> Ale strzelił i pozostaje zbadać zasadność użycia broni w oparciu o
    >>> ustawę, a nie Twoje widzimisię.
    >> Jak na razie to stosują widzimisie mundurowych.
    >
    > Chwilowo Ty zamiast ustawy próbujesz forsować jakieś tajemnicze reguły.

    Ja pisze co stosują policjanci.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1