eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa warta piwa :-)Re: Sprawa warta piwa :-)
  • Data: 2003-05-27 23:36:37
    Temat: Re: Sprawa warta piwa :-)
    Od: "[ piotr sut ]" <piotr23§§§@§§§tenbit.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    'Robert Tomasik' wyklawiaturzył/a w niusie
    bb0j6v$aiq$...@i...gazeta.pl taką oto treść:

    | Jestem uciążliwy. Wiem. Ale po co puszka jako dowód rzeczowy? To, że
    | to była puszka po piwie widzieli policjanci. Jak sam sugerujesz
    | obwiniony też ma się tego nie wypierać.

    Obwiniony nie wypiera sie czy puszka byla, czy nie. On twierdzi, ze nie
    pil. Mial puszke, nawet otwarta, ale nie pil.

    | No to po co zabezpieczać tę
    | puszkę? Czego dowodem ma być? No chyba, że chodzi o jej przepadek
    | jako narzędzia wykroczenia. ;-))

    Ja nie twierdze, ze puszka jest potrzebna jako dowod. Ja twierdze, ze
    wazna jest informacja czy puszka zostala zabezpieczona. Nawet pojde dalej:
    lepiej jak nie ma puszki - bo jak jest, to mamy czarno na bialym, czy
    obwiniony pil alko (a pewnie pil, wiec lepiej jak puszka zniknie).

    Sytuacja, gdy puszka nie zostala zabezpieczona: zeznania policjantow vs.
    wyjasnienia obwinionego = najprawdopodobniej sprzecznosc. Nie ma puszki,
    wiec nie ma jak tego zweryfikowac. Watpliwosci rozstrzyga sie na korzysc
    obwinionego. Sad decyduje komu dac wiare biorac pod uwage caly material
    dowodowy (a ten material jest lagodnie mowiac mizerny). Dlatego wczesniej
    pytalem, czy jest wydruk z alkomatu, co obwiniony powiedzial.
    Oczywiscie mozna twierdzic, ze sad da wiare policjantom. Tylko nie wiemy
    co oni zeznali. Wniosek o ukaranie (to taki akt oskarzenia przy
    wykroczeniach) to jedna kartka, na ktorej w 2 zdaniach opisane jest
    zdarzenie + kwalifikacja. Notatki policjantow tez nie sa "arcydzielami
    literatury nacechowanymi starannoscia, szczegolowoscia i rzetelnoscia".
    Potem po 0.5-1 roku przychodzi policjant i nic nie pamieta, a jak pamieta,
    to po 2-3 pytaniach "zmiekczajacych" rozklada sie na lopatki.

    Z innej strony:
    Przypuscmy, ze puszka zostala zabezpieczona (ciekawe jak?). Okazuje sie,
    ze nic nie zostalo z niej wypite. Sprawa jasna. A jak okaze sie, ze puszka
    jest w polowie pusta, to tez jeszcze o niczym nie swiadczy.

    Ale powtarzam. Lepiej jak puszki nie ma. Dlatego sama _puszka nam nie jest
    potrzebna_. Nam jest potrzebne info, czy puszka jest, czy nie jest
    zabezpieczona.

    Oczywiscie to sa rozwazania, gdy obwiniony nie przyznaje sie do
    popelnienia wykroczenia. W przeciwnym wypadku: Prosze Sadu, jest mi
    przykro, pierwszy raz mi sie to zdarzylo, wlasciwie przypadkowo, nie
    mialem zamiaru lamac prawa, jestem niezamoznym studentem, nie mam na
    ksiazki, lecze sie, mam na utrzymaniu zone dziecko, babcie, psa, tratatata
    tratatata, chcialbym z tego miejsca wszystkich najmocniej przeprosic za
    swoje zachowanie i obiecuje, ze juz nigdy sie to nie powtorzy.

    ->piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1