eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa o alimenty › Re: Sprawa o alimenty
  • Data: 2005-12-12 17:07:21
    Temat: Re: Sprawa o alimenty
    Od: Johnson <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    SG napisał(a):

    >
    > Jest sobie p. Adam, który ma żonę i dwójkę dzieci. Córka ma 28 lat i ma rodzinę,
    > a syn ma 24 lata i jest niepełnosprawny. Dawno temu p. Adam rozwiódł się
    zostawiając żonie cały majątek
    > mieszkanie z wyposażeniem, mimo że do czasu rozwodu żona nie pracowała wcale, a był
    na utrzymaniu.
    > P. Adam ma zasądzone alimanty które płaci, mimo że od roku jest na zasiłku, i na
    dodatek jest cukrzyckiem.
    > Z powodu choroby nie specjalnie ma szansę znaleźć pracę.
    >
    > Żona p. Adama jest bardzo pazerna. Ostatnio podała go po raz kolejny do sądu w celu
    wymuszenia wiekszych alimentów.

    Jako to pozwała go do sądu? To sa alimenty na jej rzecz, czy na rzecz
    tego pełnoletniego niepełnosprawnego? On jest ubezwłasnowolniony?


    > Ponieważ p. Adam nie moze znaleźć pracy, mimo że szuka, a kończy mu się okres
    zasiłkowy, żona wskazała
    > na jego rodzinę - siostrę p. Adama oraz jej dzieci

    Dzieci siostry? To one mają pewnie z 10 lat. Dzieci siostry nie sa
    zobowiązane do alimentów na rzecz swojego wujka.


    > Na wskazanie że jest jeszcze córka p. Adama (siostra rodzona
    > upośledzonego syna) a wskazani w pozwie stanowią dalszą rodzinę - sędzina
    odparsknęła i stwierzdiła że jak ona
    > zasadzi to będą musieli płacić, to to jest wyższy cel.

    Nie wierzę.


    >
    > Jak się przed czymś taki bronić ? Czy sędzina ma mozliwość od tak wskazania innych
    osób z dalszej
    > rodziny i zasądzenia od niech alimentów ?

    Najpierw sprecyzuj czy są to alimenty na byłą żonę, czy na syna p. Adama.



    > Problem obroby jest kapkę bardziej skomplikowany, bo była żona p. Adama ma
    przyjaciółkę która pracuje w lokanym sądzie, a ta z kolei przyjaźni się z sędziną.
    Wpływ przyjaźni
    > jest niewątpliwy gdyż było kilka innych pozwów, które sądziła ta sama sędzina, i
    sposób traktowania
    > stron wyrażnie się różnił.

    A to już spiskowa teoria dziejów.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1