eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSpadek - co, gdzie i za ile › Re: Spadek - co, gdzie i za ile
  • Data: 2015-10-19 23:03:53
    Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    J.F. wrote:
    >
    >> Po za tym nie bardzo rozumiem w jaki sposob matka w imieniu dziecka
    >> cokolwiek mogła zadecydować, skoro przekracza to zakres zarzadu
    >> zwykłego i musiałaby mieć na to zgodę sądu rodzinnego.
    >
    > Hm, przyjecie przekracza ? Wydawalo by sie, ze nie - dziecku sie nalezy
    > po ojcu, dziecko dostaje - tak jakby zarzad zwykly :-)

    tak, przekracza.
    dziecko dostaje spadek z mocy prawa (wszystko jedno w jaki sposob)
    jesli rodzice chcą coś zmienić to nie mają do tego uprawnien bez zgody
    sądu rodzinnego.

    Ewentualnie o ile sprawa spadkowa rozpocznie sie przed okresem podjecia
    decyzji, to rodzice mogą wnosic o inne niz ustawowe przejecie spadku
    przed sądem spadku, ale tutaj mam wątpliwosci czy sędzia może wyrazic
    zogdę, czy zawiesza postępowanie do czasu decyzji sądu rodzinnego.
    No a jesli sam sedzie w sadzie spadku to zrobi, to nie poiwnno to byc ze
    szkodą dla dziecka.

    Wariantow jest tysiac, a najprostszy to taki, ze matka nie zrobiła nic
    bo po prostu nie wiedziała ze może.
    Dzieci byly chronione za poprzedniej ustawy tak samo jak i za tej.
    Nie ma zadnej zmiany.


    Jedyna zmiana to taka, ze jest lepsza ochrona osob pełnoletnich, ktore
    teraz jesli nic nie zrobią to dostają spadek z dobrodziejnstwem
    inwentarza, a nie wprost.



    >
    >> Po prostu matka zamiast odrzucic spadek (czyli dokładnie: isc do sądu
    >> rodzinnego z wnioskiem o zgodę na odrzucenie spadku i dopiero wowczas
    >> miała prawo odrzucić) nie zrobiła nic i dzieciak dostał spadek z
    >> dobrodziejstwem inwentarza.
    >> No ale jakby tak napisać, to artykuł nie byłby sensacyjny i
    >> reklamodawcy mieliby pretensje, że za mało kliknięć było.
    >
    > No coz, Gazeta Prawna, to chyba do czegos zobowiazuje.

    taaa, a banki to instytucje zaufania publicznego.

    Czas zmienic myślenie.


    > Poza tym, skoro sad oglosil upadlosc, to chyba sie tej upadlosci dopatrzyl.


    jak najbardziej.
    Dam ci przykład, odziedziczyłeś dom wart 500 tys w Korei Połnocnej i
    milion złotych długu w Polsce.

    jako dziecko przyjąłeś z dobrodziejstwm inwentarza bo rodzice nic nie
    zrobili zeby spadek jako "utopiony" odrzucic.

    twojej winy w przyjeciu spadku zamiast odrzucenia go nie ma. Nie miałeś
    możliwości podjąć decyzji.
    Podstawa do upadłości jest jak najbardziej.

    Dorosły bedzie miał trudniej bo mogl spadek odrzucic czego nie zrobił.

    >
    >
    >> Fakt jest tylko jeden. Jak sie dziedziczy dom, w ktorym samemu sie
    >> mieszka to taki dom cieżko sprzedać a dług jednak jest wymagalny.
    >> Ale ogłoszenie bankructwa wcale nie stawia ich w lepszej sytuacji.
    >> Dom i tak szlag trafił.
    >
    > Maloletniego mozna tak na bruk eksmitowac ?
    > Czy jakies przepisy go chronia ?
    >

    pewnie jakies chronią, ale nie wiem na ile przy updałości.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1