eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSłowne dziwolągi w języku prawnym.Re: Słowne dziwolągi w języku prawnym.
  • Data: 2009-05-31 10:38:49
    Temat: Re: Słowne dziwolągi w języku prawnym.
    Od: "bazyli4" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik <e...@g...com> napisał w wiadomości
    news:a0429150-430c-4b4f-9ba1-7454fb2ea3de@b1g2000vbc
    .googlegroups.com...


    > Ale wtedy go tak nie nazywano. Nazywanie prawa stanowionego pozytywnym
    > zaczelo sie po czy w czasie epoki pozytywizmu, wiec powinno byc prawo
    > pozytywistyczne, a nie pozytywne - okreslenie pozytywne wprowadza
    > niejednoznacznosc (komus moze sie wydawac, ze pozytywne to dobre w
    > odroznieniu od negatywnego czyli zlego, tymczasem pozytywne jest z
    > reguly gorsze od np. naturalnego, bo gdy zawodzi "pozytywne" prawo
    > stanowione to wtedy prawnicy odwoluja sie do prawa naturalnego - prawo
    > pozytywne moze wiec byc negatywne - ten zwrot nie bylby
    > niejednoznacznym dziwolagiem, gdyby to prawo okreslac mianem prawa
    > pozytywistycznego, a nie pozytywnego).

    Pozytywny to co innego, pozytywistyczny to co innego i n ie trzeba już
    bardziej mieszać na Twoją modłę... a definicja pozytywna i negatywna? A
    pozytywistyczny i negatywistyczny? Żeby dobrze posługiwać się językiem
    trzeba go zgłębiać, zgłębiać bezustannie... jak kto nie zgłębia to potem ma
    problem :o)

    Pzdr
    Paweł



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1