eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSłabo mi... rodzice kupili iRobota...Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
  • Data: 2011-07-30 15:15:05
    Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 7/30/2011 4:00 AM, niusy.pl wrote:
    >
    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
    >
    >>>>> A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie
    >>>>> będzie
    >>>>> wpisana kwota 15 000złotych, że za tyle kupiłeś.
    >>>>> Jak Ci się wydaje - jaka będzie podstawa opodatkowania?
    >>>>> Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi
    >>>>> 10000złotych - podatek zapłacisz z umowy czyli z 15 0000złotych :)))
    >>>>
    >>>> Jak zwykle nie masz racji. Przy umowie sprzedaży podstawą
    >>>> opodatkowania jest wartość rynkowa rzeczy (art. 6 ust. 1 p. 1 ustawy
    >>>> o podatku od czynności cywilno-prawnych).
    >>>
    >>> Kto zakwestionuje tę wartość ?
    >>
    >> Źle stawiasz pytanie.
    >> Ponieważ dla większości przypadków obowiązuje samoopodatkowanie, to
    >> podatnik jest sobie sam winien jeśli zapłacił więcej podatku niż
    >> musi, zaś US *MOŻE* ingerować z żądaniem korekty.
    >> Pytanie powinno więc brzmieć: kto zakwestionuje ŹLE POLICZONY podatek?
    >
    > Daruj, jak na umowie masz 15 to od tego masz zapłacić.

    Nie. Masz zapacić od ceny rynkowej.
    Jesli kupisz mieszkanie za zlotowke, to wpisywanie w deklaracji tej
    kowty nie ma sensu. po prostu wpisujesz wartosc rynkowa i od tej placisz
    podatek.
    jesli cos kupisz drozej, robisz analogicznie. wpisujesz cene rynkowa
    nizsza i od niej placisz podatek.
    dalej procvedura w obu przypadkach jest identyczna
    US ma prawo zrobic korekte a ty sie masz prawo niezgodzic i wowczas
    biegly oceni wartos rynkowa danej rzeczy.



    > Co najwyżej można
    > zakwestionować tę wartość, co właśnie urząd prosto może zrobić, ale Ty
    > już tak prosto nie, bo cena rynkowa konkretnego egzemplarza jest
    > dokładnie taka jak w umowie a nie inna.


    nieprawda.
    cena w umowie moze, ale nie musi byc cena rynkowa.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1