eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkorumpowana policjaRe: Skorumpowana policja
  • Data: 2005-12-04 14:29:52
    Temat: Re: Skorumpowana policja
    Od: "Tomek" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik "Slawek" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:dmmvjh$hfm$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > Jaka mniejsza kasa ?
    > > Jaka ciężka praca ? - porównaj z pracą np. przedstawiciela, który
    > > zapieprza od 08:00 do 22:00 i robi średnio 6000 km / miesięcznie.
    > > Ponadto po 15 latach - emeryt, za snucie się po chodnikach i
    > > legitymowanie dzieci, bo młodzież już może spuścić wpierdol więc
    > lepiej
    > > omijać z daleka. Każdy ma prawo do wyboru zawodu i nikt ich do tego
    > nie
    > > zmusza, więc dość pierdolenia bo każdy ma ciężko.
    > > Ci co zapierdalają w policji mają kasę, Ci co depczą ulicę mają kasę
    > > adekwatną do włożonej pracy.
    >
    > 1) Ilu przedstawicieli handlowych zastrzelono podczas służby? Ilu
    > przedstawicieli handlowych musi się szarpać z klientami fizycznie?
    Ilu przedstaicieli handlowych straciło życie albo zostało kalekami bo nadziali
    się na kierowcę, który dawno powinien zostać wyeliminowany z ruchu? Tylko zawsze
    sie w jakiś sposób potrafił wykupić mówiąć policjantowi ze szkoda wycinać drzew
    żeby papier na mandaty robić.
    > 2) Przedstawiciel handlowy, jak się pomyli, to za mało ziemniaków do
    > sklepu dostarczą.
    Jak się pomyli przedstawiciel handlowy to może doprowadzić do zamkniecia firmy.
    Ileś osób zostanie bez pracy, ktos samobójstwo może popełnić.
    >Pomyłka policjanta może kosztować czyjeś życie,
    > zdrowie, a w każdym razie poważnie komuś skomplikować życiorys.
    > Ponadto przedstawiciel handlowy na decyzje ma godzinę, dzień, tydzień
    > no i może się kogoś poradzić. Policjant decyzje o czyimś życiu lub
    > śmierci podejmuje w ułamku sekundy.
    Dlatego powinno się im odebrać broń, bo i tak nie potrafią jej używać. A oddać
    dopiero wtedy jak się nauczą z nią obchodzić.
    >
    > 3) Który przedstawiciel handlowy będzie przez 8 godzin przy minus 20
    > st. Celsjusza spacerował główną ulicą miasta (w mundurze, to nawet do
    > sklepu nie wejdziesz, by się zagrzać)? A znam przypadki utrzymywania w
    > szczerym polu mundurowych przy -15*C około 16 godzin i jako posiłek
    > regeneracyjny dostarczono zimne kanapki i Fantę? Czy wiesz co by
    > Inspekcja Pracy zrobiła w normalnej firmie za coś takiego?
    Taki co obsługuje np targowicka będzie pracował przy -20.
    > 4) Ilu przedstawicieli handlowych straci pracę, gdy padnie na nich
    > najmniejsze podejrzenie popełnienia przestępstwa? (to nic, że później
    > wyjaśnią - później, to za kilka miesięcy albo i lat) Ilu
    > przedstawicieli handlowych trafia obligatoryjnie na dołek, gdy komuś
    > się bzdurzy że popełnili przestępstwo by czasem nie mataczył? Na a z
    > drugiej strony na co dzień obraca się (szczególnie w służbach
    > kryminalnych) w środowisku przestępców, więc o pomówienie naprawdę nie
    > jest trudno.
    Wyrzucą z pracy każdego handlowca jak będzie podejrzenie że zrobił manko albo
    kreci sobie jakieś lody na boku.
    > 5) Co do kasy, to wszystko zależy od tego w jakim mieście pracujesz.
    > Stawki są niemal identyczne w skali kraju, więc to co w biedniejszych
    > rejonach jest dobrą pensja, to w takiej Warszawie :-)
    >
    > 6) Nadgodzin Policji pilnuje się jakieś 2 lata. Wcześniej się
    > służyło i nikt nadgodzin w praktyce nie liczył. Teraz zresztą wygląda
    > to podobnie. Jak pójdziesz do przełożonego z nadgodzinami, to Ci
    > wymawia, że przecież byłeś w ubikacji w czasie pracy, więc nie
    > pracowałeś efektywnie. Jak myślisz, jak na coś takiego by popatrzyła
    > Inspekcja Pracy?
    Nie istnieje cos takiego jak nadgodziny dla przedstawiciela handlowego. Dzisiał
    ma być w Gdańsku, jutro w Katowicach a pojutrze w Szczecinie. Coś takiego jak
    nadgodziny nie istnieje w prywatnych firmach przy 20% bezrobociu.
    > 7) Przedstawiciel handlowy jak tylko chce, to może spokojnie dorobić
    > na boku. Policjant musi prosić o zgodę i rzadko ją dostaje. Zresztą
    > kiedy by miał dorabiać, skoro musi być dyspozycyjny przez 24 godziny
    > na dobę? Nie pracować, ale być dyspozycyjny!
    Przedstawiciel handlowy jakby nawet mógł dorobić na boku to nie ma kiedy. Bardzo
    często jak się zwolni z pracy to i tak nie będzie mógł pracować w firmie o
    podobnym profilu.
    > 8) Po tych 15 latach, to nie masz emerytury, tylko zasiłek. 40% z
    > pensji policjanta na szeregowym stanowisku, to cirkla 500-800 zł. Niby
    > więcej, niż nic. Ale kto zatrudni gliniarza? Każdy się boi, że później
    > bedzie donosił kolegom. Zostają firmy ochroniarskie albo windykacja w
    > bankach czy firmach leasingowych, bo tam się przydają umiejętności
    > nabyte w pracy.
    Dobre i 500 zł . Powiem więcej lepsze niż nic.
    > 9) By zostać policjantem już na starcie na rok jedziesz jak do wojska
    > na kurs podstawowy. Jak ktoś nie ma rodziny, to mała sprawa. Ale jak
    > ktoś ma, to niech sobie wyobrazi, ze przez rok zostawia dom i jedzie
    > na drugi koniec Polski przyjeżdżając raz na miesiąc na kilka dni.
    > Zresztą potem kolejne szkoły tez często działają analogicznie, tak
    > wiec na owe 15 lat służby spokojnie ze dwa lata spędzisz z dala od
    > domu w koszarach.
    Można zostać przedstawicielem handlowym. Wtedy niby jesteś cały czas w domu a
    jednocześnie nigdy cie tam nie ma.
    > 10) No i na koniec. Przy każdej zmianie rządów kolejny za punkty
    > honoru bierze sobie dop.... policji. bo to najłatwiej. nikt ich nie
    > lubi to i populistyczna teoria. jeden ich nie lubi, bo dostał mandat,
    > inny bo nie dali mandatu sąsiadowi.
    Nikt za d.. nie bierze sierżantów. Praca w policji to łatwa, bezpieczna i na
    dodatek stosunkowo dobrze płatna praca. Pozbawiona odpowiedzialności bo to nie
    praca tylko służba. W policji wykonuje się rozkazy.
    > Nie chce mi się dalej wymieniać. Tak więc, choć oczywiście masz racje
    > co do tego, że każdy przecież wybiera i przymusu nie ma, to nie
    > porównuj pracy przedstawiciela handlowego z pracą policjanta, bo to
    > świadczy o tym, ze nie masz zielonego pojęcia o realiach pracy
    > policjanta. Gdyby do policjantów zastosować kodeks pracy w części
    > dotyczącej podstawowych praw pracowniczych, to trzeba by było
    > zatrudnić ich dwa razy tyle (tak na oko, bo nie mierzyłem).
    >
    Praca w policji to służba. Gdyby brali do niej z łapanki to można by wymagać
    przestrzegania kodeksu pracy. Wojsko to też służba. Jak wyobrazasz sobie
    żołnierza w okopie z zagwarantowanym 8 godzinnym dniem pracy i przerwami żeby
    odpoczął bo karabin strasznie trzęsie jak się strzela ogniem ciągły. I na
    dodatek ktoś ochraniacze słuchu przestrzelił i nikt nie chce przynieść nowych.
    Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1